Re: Wywołanie porodu- boje się!
Ja też mialam wywoływany poród - tzn. lekkie skurcze były i rozwarcie ale nie do końca. Najpierw miałam oksytocynę, później przebicie wód płodowych. Nie ma się czego bać - oni Ci pomogą żeby poszło...
rozwiń
Ja też mialam wywoływany poród - tzn. lekkie skurcze były i rozwarcie ale nie do końca. Najpierw miałam oksytocynę, później przebicie wód płodowych. Nie ma się czego bać - oni Ci pomogą żeby poszło szybciej. Grunt to dobre nastawienie, każda dziewczyna nie wie czego się spodziewać przy pierwszym porodzie, więc wiemy co cujesz. Ale spoko będzie dobrze - skupiaj się na tym że za klika dni będziesz mieć przy sobie maluszka :)
zobacz wątek