Re: Z pamiętnika komunijnej mamusi - ze specjalną dedykacją od Halewicza:)
Dokładnie zrozumiałam przeslanie i dziwię się, dlaczego jego uniwersalność jest zepsuta jednoznacznym wyśmianiem mamuni, skoro większość takich mamuń ma do kompletu mężusia, równie głupiego?rozwiń
Dokładnie zrozumiałam przeslanie i dziwię się, dlaczego jego uniwersalność jest zepsuta jednoznacznym wyśmianiem mamuni, skoro większość takich mamuń ma do kompletu mężusia, równie głupiego?
Gdzie tatuś, który wozi mamunię po lokalach i na przymiarki? Przecież ten gatunek mamuni zwykle nie ma prawa jazdy? Gdzie piękne awantury o kasę, w obecności obsługi sklepów i lokalu? Gdzie wspólna wyprawa po kredyt? Gdzie dogadywanie się tatusia z lokalem w sprawie podawania alkoholu tak, aby dziecko nie widziało (bo ksiądz namawiał, żeby nie było % przy obiedzie komunijnym)? Takie smaczki odrzucić?
zobacz wątek