Widok

Zabawa "rodzina idzie do zoo"

Wesele bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Czy ktoś słyszał o niej..widziałam ją kiedyś na weselu i bardzo mi się podobała ;) ale nie mogę nigdzie znależć tekstu..pomóżcie

Szczęście to je­dyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Bardzo prosze oto tekst do tej zabawy :) :

Był piękny dzień,wiec TATO postanowił zabrac DZIECI do zoo, by mogły zobaczyc SŁONIA. Poszedł wiec do MAMY zeby obwieścić ją te wiadomość. DZIECI bardzo się ucieszyły, a najbardziej ZOSIA. WITEK powiedział, zabierzmy też AZORA. AZOR, jak to AZOR,ucieszył się jak przystało na psa radośnie zamerdał ogonem.JACEK i WITEK, bardzo chcieli zobaczyć słonia,DZIECI zapiszczały radośnie. RODZICE (czyli mama i tata biegną) przygotowywali się do wyjazdu,a AZOR biegał miedzy nogami swoich panów. Pogoda dopisywała,ZOSIA postanowiła zabrać AZORA na spacer przed wyjsciem do zoo,ale witek ubiegł Zosię, i AZOR od dawna był na spacerze.W koncu późnym popołudniem cała RODZINA zapakowała się w trannta i ruszyła w kierunku zoo. W zoo stał dumnie SŁOŃ, rany jaka wielka traba, wykrzyczału dzieci. Mama uciszała radośne piski swoich pociech. TATA głowa RODZINY opowiadał o tym czym żywi się SŁOŃ, DZIECI słuchały zainteresowane tylko AZOR, jak to nasz kochany AZOR, merdał ogonem zainteresowany bardziej motylem niż SŁONIEM. ZWIERZĘTA ( ty biegnie słoń i pies) chyba nie przypadły sobie do gustu. Po wszystkich piskach i wrzaskach radości,rRODZINApojechała do domu,tylko SŁOŃ został tam gdzie stał. Tak to był piękny rodzinny dzień dla wszystkich TATY, MAMY, WITKA, JACKA,ZOSI I AZORA.

Pozdrawiam wiosennie :)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieczyny na czym polega ta zabawa? Dotychczas o niej nie slyszalam. ;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Pyza wielkie dzięki ;)

Rija..to zabawa na oczepiny ;) sadza sie w dwóch rzędach rodziny naprzeciw siebie..i po kolei siędzą naprzeciw siebie "mamy" "ojcowie" Witki" "Azorki" etc.. gdy prowadzący czyta opowiadanie to wymienieni się zrywają i biegną dookoła krzeseł..to zabawa na rozruszanie towarzystwa..

Szczęście to je­dyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmmm.... fajne, dziekuje za odpowiedz ;-)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie ma za co :)
Nie wim co to za zabawa, bo nigdy jej nie widzialam, ale z takich "bieganinowych" zabaw bardzo podoba mi sie "kareta":). Wprawdzie u mnie nie bedzie zabaw oczepinowych, ale gdyby miala jakas byc to na pewno wlasnie ta (widzialam ja na weselu u mojej psiapsiolki i ubawilam sie niesamowicie:D).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powyzsza wypowiedz kierowana jest do Lamia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale sie zakrecilam, nie cala wypowiedz tylko pierwszy zwrot :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
spoko ...karety tekst też mam, ale tutaj moge wciągnąć więcej osób do zabawy.. u mnie klasycznych oczepin tez nie będzie..ale myślę, że jakieś przerywniki się przydadzą..

Szczęście to je­dyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hym nie znam tej zabawy ale chciałam bym ją zobaczyc hihi ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Masz racje Lamia, faktycznie wiecej osob mozna wyciagnac do zabawy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A na czym polega zabawa "karoca" - jaki jest jej tekst?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tzn "kareta"!!! hihihi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kareta jest super ;-)

image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wybieramy gości którzy wcielą się w woźnicę, konie i koła karet i sadzamy ich na krzesłach przypisanych do konkretnych funkcji.

Kiedy wszyscy już siedzą ważne aby dobrze zapamiętali swoje role. Rozdajemy im po kieliszku i objaśniamy zasady zabawy:
Prowadzący czyta załączony poniżej tekst, a uczestnicy zabawy słuchają go uważnie, ponieważ ilekroć w tekście wymieniony zostaje uczestnik (np. Król albo prawe koło), musi on wstać obejść swoje krzesło dookoła i usiąść na miejscu. Jeżeli tego nie zrobi, musi wypić „karniaka”.

Ważna uwaga!
Słowo KARETA = WOŹNICA + KRÓLOWA + KRÓL + KOŁA
Słowo ZAPRZĘG = KARETA + KONIE

Tekst:


Dawno, dawno temu żył sobie Król i Królowa.

Król i Królowa ze swoim Woźnicą bardzo lubili jeździć swoją karetą.

Kareta miała 4 koła: prawe przednie, lewe tylne, lewe przednie i prawe tylne.

Lewy koń był biały, a prawy koń był czarny.

Pewnego dnia Królowa rzekła do swego Króla: "Królu mój, Królu mój wspaniały, Drogi Królu, powiedz woźnicy żeby przygotował konie i sprawdził koła, bo na ostatnim spacerze był problem z prawym tylnym kołem."

Woźnica zaprzągł konie i karetę. Sprawdził prawe tylne koło, rzucił okiem na lewe przednie koło, potem rzekł do Króla: "Królu mój, nasz wspaniały Królu, najukochańszy Królu, kareta i konie są gotowe."

Królowa z Królem wsiedli do karety i pojechali na piękną łąkę.

W pewnym momencie Królowa rzekła do Króla: "Usiądź sobie Królu, kochany Królu, mój ty najukochańszy Królu. Powiedz woźnicy by nakarmił oba konie i przygotował karetę na następny dzień abyśmy mogli wybrać się jeszcze raz sami."

Król rzekł do Królowej: "Królowo moja, moja kochana Królowo, Kocham Cię moja Królowo i dał jej słodkiego całusa."

Na zakonczenie dodam ze tekst mozna roznie odyfikować, co tylko sprzyja lepszej zabawie...

Szczęście to je­dyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lub wersja dluzsza (z ktorej to ja sie ubawilam, bo woznica byl kolega, ktory strasznie musial sie nalatac, bo obiegal wszystkich uczestnikow zabawy a nie tylko swoje krzeselko):

Dawno, dawno temu żyli sobie król z królowa.

Mieli konie, karetę i woźnicę. Kiedyś król zawołał woźnicę i tak mu powiedział: "Woźnico zaprzęgaj konie do karety, bo królowa chce pojechać na spacer". Posłuszny woźnica poszedł i zapiął konie do karety. Kiedy król z królowa wsiedli do karety, król zawołał: "Woźnico daj koniom znak do jazdy". I pojechali.

Para królewska jedzie w swej pięknej karecie przez okolicę, nagle prawy koń okulał, lewemu koniowi nic się nie stało. Przestraszony król zawołał: "Woźnico, woźnico, mój drogi woźnico, sprawdź, co się stało".

Królowa ze strachu zemdlała, a woźnica znalazł w kopycie prawego konia gwóźdź i go wyciągnął. W kopycie lewego konia nie znalazł nic.
Po chwili zniecierpliwiony król zwraca się z pytaniem do woźnicy: "Woźnico, woźnico, mój drogi woźnico czy wszystko w porządku?" Woźnica odpowiada ,że tak. Siada na koźle i daje koniom znak do jazdy.

Para królewska w swej pięknej karecie, złotej karecie jedzie dalej. Po chwili król wychyla się z okna karety i mówi do woźnicy: "Woźnico, woźnico, mój drogi woźnico, zatrzymaj konie, bo królowa chce zaczerpnąć świeżego powietrza".

Woźnica zatrzymuje konie i kareta staje. Z karety wysiada król i królowa. Nagle w oddali słychać grzmot - zaczyna padać deszcz, wszyscy są mokrzy, nie ma co czekać - król zarządza powrót na zamek.

Po przybyciu na zamek konie zatrzymują się i król i królowa wysiadają z karety. Król woła do woźnicy: "Woźnico, mój drogi woźnico wyprzęgnij konie i odstaw karetę". Zadowolona i szczęśliwa królowa pyta po chwili: "Woźnico czy odstawiłeś konie i karetę?" Woźnica odpowiada, że tak.

"Dziękuję ci woźnico, mój drogi woźnico" - odpowiada królowa.


Rozsadzenie uczestników:
----------------------Koń lewy------------------------------Koń prawy---------
---------------------------------------------woźnica-------------------------------------
------------------Koło lewe przednie--------------------Koło prawe przednie-
------------------------Król---------------------------------------Królowa--------------
------------------Koło lewe tylne------------------------Koło prawe tylne-----
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Wesele

schudnąć przed slubem ;) dieta 3D chili - proszę o opinie (116 odpowiedzi)

Dziewczyny przydałoby mi się przed tym najważniejszym dniem schydnąć co nieco... Stosowała któraś...

dobry...i nie drogi dentysta (49 odpowiedzi)

Hejka szukam dentysty dobrego ale żebym nie straciła majątku !!! mam sporo ubytków i pochłonie mi...

Zaproszenia ślubne - gdzie najlepiej kupić? (134 odpowiedzi)

Gdzie najlepiej kupić zaproszenia w okolicy Trójmiasta?

do góry