Re: Zaburzenia odżywiania - grupa wsparcia
Hej dziewczyny, ja też (niestety) sporo wiem o zaburzeniach odżywiania. Przeszłam przez kilkuletnie piekło. Zresztą, każda osoba, która choruje wie, co mam na myśli. Dzisiaj wiem, że nie ma co...
rozwiń
Hej dziewczyny, ja też (niestety) sporo wiem o zaburzeniach odżywiania. Przeszłam przez kilkuletnie piekło. Zresztą, każda osoba, która choruje wie, co mam na myśli. Dzisiaj wiem, że nie ma co leczyć się na własną rękę, bo to błędne koło. Szkoda zdrowia i czasu. Byłam u 3 psychologów i dopiero ostatni okazał się odpowiednią osobę. Wcale nie tak łatwo znaleźć kogoś sensownego, kto naprawdę rozumie o co w tym chodzi i potrafi pomóc. Chodziłam na terapię prywatnie, dużo kasy na to poszło, ale nie żałuję ani złotówki. Poza tym w okresach objadania się wydawałam tyle samo na jedzenie... Chodziłam do pani Ani Rolbieckiej na terapię indywidualną, ale wiem, że prowadzi też grupy. Kiedyś przyjmowała we Wrzeszczu, teraz przeniosła się do Oliwy z tego co widziałam. Od 7 miesięcy nie mam objawów i czuję się zdrowa. Oby tak pozostało. Dziewczyny, nie czekajcie na cud, szkoda życia.
zobacz wątek