Re: Zaginęła Iwona Wieczorek
Aska, to nie są pytania tylko do Policji. Nawet o 4 nad ranem po mieście kręci się masa ludzi, która udaje że nic nie widziała.
Na co matce 100 wyrazów ubolewania itp. gadanie o...
rozwiń
Aska, to nie są pytania tylko do Policji. Nawet o 4 nad ranem po mieście kręci się masa ludzi, która udaje że nic nie widziała.
Na co matce 100 wyrazów ubolewania itp. gadanie o niczym. Córka się dzięki temu nie odnajdzie.
Spójrzcie jak reagujecie na codzień. Leży człowiek na ulicy... ludzie przechodzą, ot, pewnie pijany. Mało kto zapyta czy coś się stało itd. jak pijak to najwyżej odburnie, ale mamy sumienie czyste. Inaczej 999.
Taka Iwona została powiedzmy wciągnięta do samochodu. I co? Przechodnie zapewne uznali, ot laskę ktoś sobie zabrał a co tam.
Ja już dawno zmieniłem podejście z klepiania "kopiuj-wklej" wyrazów ubolewania na działania. Pewnie, nikt nie jest święty, nie chce szwendać się po sądach, ale tu chodzi o życie ludzkie.
zobacz wątek