Widok
A ja tam będę się bawić za 3 tygodnie. Jeszcze nie słyszałam, żeby ktoś się skarżył na jedzenie. Jak dla nas jest ok. Chcemy się dobrze bawić, wiedzieć za co płacimy i nie tęsknimy za jedzeniem rodem z Dworku Oliwskiego. Ale to jest nasze zdanie. Robimy tam kolejną imprezę rodzinną i jeszcze nigdy się nie zawiedliśmy
Ja też mam za rok ale sale które mi sie podobały już są zajęte:( do wakacji chce załatwić komerzyste, fotografa, zespół i sale no i kościół.... bo prawie wszystko pozajmowane:( a Jawor ma odrazu nocleg co mi odpowiada... miejsce nie jest zbyt ładne ale moi goscie nie sa zbyt wymagajacy... grunt to dobre jedzenie i zespół:)
My mieliśmy w zeszłym roku w Jaworze wesele i poprawiny. Ze swojej strony mogę powiedzieć , ze jeśli chodzi o jedzenie i organizacje maja u mnie 6. Na weselu bawiło sie 75 osób i każda to potwierdziła. Jeśli chodzi o wystrój to przyznam przydało by sie co nieco powymieniać, ale myślę ze nie to jest istotne na weselu, bo zawsze można wybrać np. Estragon bo i my mieliśmy tam rezerwację, ale zrezygnowaliśmy właśnie ze względu na to ze bardziej tam zwracano uwagę na wystrój, niż na to co podają do jedzenia. Wybór pozostawiam wam. My byliśmy bardzo zadowoleni. A co ilości jedzenia było go tak dużo, ze po poprawinach jeszcze zostało.:))) Pozdrawiam serdecznie
cytrynkaaa94@wp.pl wiesz co chyba nie tam były zupy i mięsa do wyboru my mieliśmy rosół oraz pamiętam pyszne de dewolaje, zrazy chyba, i dwa rodzaje kotletów, dodatkowo mieliśmy pieczonego świniaka o 23 a o 22 jakoś były całe kurczaki pieczone podawanego o 1 strogonow i barszcz , no i oczywiście masa wędlin, ryb i rożnych przystawek.
Mi osobiście Jawor sie nie podoba jest to obiekt komunictyczny, notomiast byłam gosciem na weselu kolezanki i nie mam wiekszych zastrzeżeń. Jedzenia nie jest mało jest tylko podawane gęsto i w malych porcjach /np deser to była jedna gałka loda z polewą i wafelkiem/ było napewno duzo żeczy w galarecie. Jeśli chodzi o czystość to to było to jedno z najsprawniwj obsługimanych wesel. śmiałysmy sie ze panie cyganki czarują, Jedyną wadą było to że niektóre dania podawne indywidualnie do mnie nie docierały, wynikało to z ustawienia stołu w litere E i siedziałam na przeciwko państwa młodych na samym końcu /nie dostałam lodów i zup/. Na weselu było około 100 osób i było całkiem miejsca.
Odradzam wesele letnia porą - brak klimatyzacji spowodowal, że gorącz był nie do wytrzymania. Obsługa bardzo sprawna i dbająca o gości. Jedzenie dobre ale potrafią podac na obiad rózne dania i w tym 3 zrazy - trzy sztuki chociaż chętnych na nie było więcej. Oczywiscie na naszym stole tak się działo - nie pytałam się jak było na pozostałych stołach. Ale najgorsza była nocleg- w pokoju był straszny fetor z kanalizy w łazience - wietrzenie nie pomagało. Uwazam, że właściciele powinni się wstydzić wynajmując tak śmierdzący pokój. W innych pokojach było podobnie. WSTYD I BEZCZELNOŚĆ!!!!
byłam w Jaworze na weselu rok temu i moge powiedziec ze jedzenia starczylo i na wesele i na poprawiny, kilka osob zostalo na noc pokoje nie drogie, i co chwialili sobie rano pani zrobil im kanapki z tego co na weselu było i nic za to nie chciala, a wiadomo jak jest za sniadanie sie placi.
Moje skarby:
Antonina 21.02.2011
Bartłomiej 24.04.2013
Antonina 21.02.2011
Bartłomiej 24.04.2013