Re: Zakaz odwiedzin na Klinicznej
                    
                        Gorzej jak mąż Twojej lokatorki będzie przychodził zasmarkany smierdzacy fajami w brudnych buciorach... 
Ja wietrzyłam krocze. Leżałam z nogami zgietymi w kolanach bez bielizny. Nie bylo tego...
                        rozwiń                    
                    
                        Gorzej jak mąż Twojej lokatorki będzie przychodził zasmarkany smierdzacy fajami w brudnych buciorach... 
Ja wietrzyłam krocze. Leżałam z nogami zgietymi w kolanach bez bielizny. Nie bylo tego nie wiadomo jak widac ale przy obcym mezczyznie nie chcialabym tego robic. Gorzej z piersiami na wierzchu bo albo karmilam dziecko albo meczylam sie z laktatorem wiec nie mowcie o dyskrecji, bo na pewno przez pierwsze 3 dni nie jestescie w stanie myslec jak dyskretnie karmic. Liczy sie zeby juz przestaly bolec uszkodzone brodawki irp albo zeby w koncu ruszylo sie z pokarmem.
I nie widzialam zeby ktos w pokoju odwiedzin karmil.
                    
                    zobacz wątek