Odpowiadasz na:

Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

Czarodzieju :) jesteś dla mnie bardzo miły i zawsze tak o mnie ładnie piszesz.... A to pewnie dlatego, że nie widziałeś mnie w realu, hi, hi :). Oprócz bywania uroczą mam też tonę wad, w promocji !... rozwiń

Czarodzieju :) jesteś dla mnie bardzo miły i zawsze tak o mnie ładnie piszesz.... A to pewnie dlatego, że nie widziałeś mnie w realu, hi, hi :). Oprócz bywania uroczą mam też tonę wad, w promocji !

hm... Kruder & Dorfmeister - pschodeliczne, diaboliczne i ... seksualne - czad :)

Twój post był nie tylko ciepły i sympatyczny, ale również ciekawy. Szczególnie ta część o czekoladowej granicy między miłością a nienawiścią oraz wątek o wytrwałości. To wszystko prawda :)

Jednak ja, nie powinnam teraz nic kombinować. Koleżanka to mądra bestia. Wystarczy, że spojrzy na mnie choć jednym okiem, zielonym zresztą, i tylko przez sekundę, a już będzie wiedzieć do czego zmierzam... Zresztą wszystkie moje uczucia mają teraz leżeć spokojnie w pudełeczku na półce. Fakt, że często się wymykają na spacer. Ale zaganiam je z powrotem do środka, bo wiem, że powinnam je teraz trzymać krótko ! Przynajmniej tak długo, jak się da :)

Nasz „romans”, jak pisałam wcześnie, był raczej marzeniem niż prawdą. My się naprawdę bardzo sporadycznie i krótko widujemy, a ostatnio już prawie wcale. Można by właściwie powiedzieć, że chyba nic się nie skończyło, jeśli się nawet nie zaczęło :) . Po za tym, ja mam Potomstwo w liczbie pojedynczej oraz Mężczyznę w komplecie a Ona ma swoje tajemne Plany i Pomysły, a także Kogoś ujętego w tych planach, być może ... :)

Hm... całą historię naszych zawiłych uczuć można znaleźć w poniższej piosence. Ja jestem tym jabłkiem, które ma zamknięte oczy i właśnie spadło z drzewa. Ona - jabłuszkiem, które ma otwarte oczy i jeszcze wisi na drzewie. Wszystko z góry dobrze widzi, a może nawet i swoją przyszłość :). A jeśli jednak spadnie, ktoś na pewno będzie na Nią czekał tam na dole... otuli Ją swoim swetrem i wyciągnie groszek spod poduszek :)

http://www.youtube.com/watch?v=5ZIIEnolxQI&feature=related

A propos swetra :) pisałam wcześniej, że miłość powinna być słodka jak czekolada, cieplutka jak sweter i namiętna. Ale zapomniałam, że powinna być również z humorem, choć nie humorzasta bynajmniej.

Nadrabiam teraz zaległości i specjalnie dla Ciebie Czarodzieju, oraz dla Koleżanki, która tego nie czyta, a także dla innych, którzy zamierzają się zakochać, ale nie są pewni jak powinna wyglądać miłość, serwuję:

- raz jeszcze uroczą piosenkę o swetrze w wersji standardowej
http://www.youtube.com/watch?v=Xt1Ny_rLp74&feature=related

- tą samą piosenkę w akustycznej wersji "punk" i na wesoło:
http://www.youtube.com/watch?v=h3RPD3zQBRI

Jurkudz :) Mam dla Ciebie przepis na pyszną czekoladę, ale muszę go sobie odnaleźć :) To taka przeróbka dowolnej czekolady na duużą słodycz w ustach, do bezpośredniej konsumpcji lub do lodów :)

zobacz wątek
13 lat temu
~kobranocka w wersji punk

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry