Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna
Droga KimJestem, jedyna, której słowa mnie tak poruszają :)
Tak wiem, przerwa... :( Ale chciałam tylko wstawić do wazonu Twoją frezję :) Och jak ładnie pachnie, magicznie...:) A jej...
rozwiń
Droga KimJestem, jedyna, której słowa mnie tak poruszają :)
Tak wiem, przerwa... :( Ale chciałam tylko wstawić do wazonu Twoją frezję :) Och jak ładnie pachnie, magicznie...:) A jej biały kolor chłodzi moją gorączkę :)
Hm... to pytanie, też mnie dręczy... Ale myślę, że to w dużej mierze sprawka: dopaminy i serotoniny i może jeszcze innego diabelstwa... Te dwie koleżanki kłócą się czasem wzajemnie... Jak pierwszej dużo, a drugiej - mało, bywa nieprzyjemnie...
Oj, przepraszam za odpowiedź :), ale to wszystko przez mój durnowaty pogląd w tej sprawie :) Dlatego, żeby nie wyjść na prostaka, napiszę na pocieszenie, że chwilowo też mam problemy z tymi koleżankami :)
Oj, przykro mi z powodu Twojej przyjaciółki... Nie wiem co się stało, ale czuję, że to nie było miłe :( Jak będziesz miała czas, chętnie Cię wysłucham...
Aha, nie dokonuj mi tu żadnej oceny "przydatności do... czegokolwiek" ! To absolutnie zakazane i całkiem niepotrzebne ! Najpierw myślałam, że jesteś różą lub... frezją. A teraz wydajesz mi się być... bukietem kwiatów :) Jest ich cała masa... widzę nawet polne koniczynki i dumne storczyki. Nie wiem jak Ci się udało tak ładnie ten bukiet ułożyć, ja bym tak nie potrafiła :)
Naprawdę nie mogę teraz pisać... Lisek usiłuje wpakować do samochodu zdrętwiałą myszkę i wierzgającego szczeniaka - jadą na wakacje ! W domu zostaje już tylko nudny Skunks, który nadal biedzi się nad tą swoją cholerną pralnią ! To cham, prostak i okropny nudziarz, ale przynajmniej zupełnie nie umie się martwić.
W postach do Ciebie, nie będę już pozdrawiać mojej Koleżanki... Jesteś do niej (ciut ?) podobna :) doznałabym... rozdwojenia jaźni :)
Pa :)
Czarodzieju, cierpliwości :)
zobacz wątek
14 lat temu
~kobranocka szukająca skunksa