Re: Zamenhofa w Gdyni
i tak jak pisza w tym artykule - wiecznie nasikane przed winda albo nasr*ne (dosłownie!) w windzie, albo winda popsuta bo komus sie zachcialo guzik wyrwac, smieci w zsypie na piętrach porozrzucane,...
rozwiń
i tak jak pisza w tym artykule - wiecznie nasikane przed winda albo nasr*ne (dosłownie!) w windzie, albo winda popsuta bo komus sie zachcialo guzik wyrwac, smieci w zsypie na piętrach porozrzucane, albo menele spiacy na schodach ze nawet z wozkiem zejsc nie idzie...
zobacz wątek