Re: Zapalenie krtani - czy teraz panuje jakiś wirus?
U nas zap krtani zaczęło sie ode mnie, przytaszczyłam chyba z roboty.
Potem Jacek, Jan.
Końca nie widać.
Już wszystko chyba wypróbowane, syropki o kant można rozbić.
...
rozwiń
U nas zap krtani zaczęło sie ode mnie, przytaszczyłam chyba z roboty.
Potem Jacek, Jan.
Końca nie widać.
Już wszystko chyba wypróbowane, syropki o kant można rozbić.
Inhalacje pomagały, ale tez na krotko.
Okropny kaszel, męczący.
zobacz wątek