Odpowiadasz na:

Re: Zapinanie dziecka zimą w foteliku samochodowym

zastanawiam się tylko co dadzą te wszystkie przykrywania kocykiem czy kurteczką jeżeli kładziecie dziecko na niemalże lodowaty fotelik??? inna sprawa jeśli w aucie jest vebasto (czy jak to się tam... rozwiń

zastanawiam się tylko co dadzą te wszystkie przykrywania kocykiem czy kurteczką jeżeli kładziecie dziecko na niemalże lodowaty fotelik??? inna sprawa jeśli w aucie jest vebasto (czy jak to się tam pisze), ale po nocy z temp -20 st jak człowiek rano siada na te zimne fotele to masakra jakaś i odchyla się od nich jak może, ale dziecko wsadza dzielnie do fotelika i przypina ciasno pasami żeby jak najbardziej przylegało do niego...

to broń boże nie jest atak na nikogo ani nic w tym stylu, po prostu nie raz sama stałam przed tym dylematem i nie odważyłam się posadzić dziecka na lodowaty fotelik :( zaciągam pasy jak tylko mogę najmocniej...

zobacz wątek
11 lat temu
~devil

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry