Widok
"Jak facet ma rozumieć rodzicielstwo, to sam powinien być rodzicem.
Jeżeli nim jest, to a) jest w szczęśliwym związku b) jest rozwodnikiem.
Przypadek a) nie będzie miał potrzeby pisania.
Więc jaki jest cel niniejszego anonsu?"
Facet należy do a) lub/i! b) (dość ograniczone rozumowanie) ?
Wiec jaki cel ma niniejszy komentarz/post?
Jeżeli nim jest, to a) jest w szczęśliwym związku b) jest rozwodnikiem.
Przypadek a) nie będzie miał potrzeby pisania.
Więc jaki jest cel niniejszego anonsu?"
Facet należy do a) lub/i! b) (dość ograniczone rozumowanie) ?
Wiec jaki cel ma niniejszy komentarz/post?
Ekonomika słów i czynów. Inaczej próba zrozumienia niezrozumiałego (myśli/uczuć kobiety).
Dojrzałość przychodzi z wiekiem (niekoniecznie tym od trumny).
Kiedyś usłyszałem pytanie: czego chcesz?
Wtedy nie rozumiałem jego sensu.
Dziś już rozumiem.
Każdy ma swoje marzenia, a w pewnym wieku nie ma się cierpliwości, aby dochodzić do ich realizacji okrężnymi drogami.
A z czym Ty tutaj trafiłaś?
Dojrzałość przychodzi z wiekiem (niekoniecznie tym od trumny).
Kiedyś usłyszałem pytanie: czego chcesz?
Wtedy nie rozumiałem jego sensu.
Dziś już rozumiem.
Każdy ma swoje marzenia, a w pewnym wieku nie ma się cierpliwości, aby dochodzić do ich realizacji okrężnymi drogami.
A z czym Ty tutaj trafiłaś?
"Ekonomika słów i czynów. Inaczej próba zrozumienia niezrozumiałego (myśli/uczuć kobiety)."
Stara prawda: talk is cheap. Kobieta, która szanuje siebie i swój czas, co przejawia się w szacunku do ludzi, z którymi ma do czynienia, mówi to, co myśli i co czuje. Niestety, to bywa nudne i mało ekscytujące, zbyt banalne.
"Dojrzałość przychodzi z wiekiem (niekoniecznie tym od trumny)."
Fantastyczny proces.
"Kiedyś usłyszałem pytanie: czego chcesz?"
Rzeczywiście, zadałam Tobie to pytanie, ale nie mogłeś "usłyszeć" ;)
"Wtedy nie rozumiałem jego sensu.
Dziś już rozumiem."
Cieszę się. Pisałeś tutaj (na forum) o pewnych zmianach.
"Każdy ma swoje marzenia, a w pewnym wieku nie ma się cierpliwości, aby dochodzić do ich realizacji okrężnymi drogami."
Coś w ten deseń :)
"A z czym Ty tutaj trafiłaś?"
Zawsze tutaj jestem
Stara prawda: talk is cheap. Kobieta, która szanuje siebie i swój czas, co przejawia się w szacunku do ludzi, z którymi ma do czynienia, mówi to, co myśli i co czuje. Niestety, to bywa nudne i mało ekscytujące, zbyt banalne.
"Dojrzałość przychodzi z wiekiem (niekoniecznie tym od trumny)."
Fantastyczny proces.
"Kiedyś usłyszałem pytanie: czego chcesz?"
Rzeczywiście, zadałam Tobie to pytanie, ale nie mogłeś "usłyszeć" ;)
"Wtedy nie rozumiałem jego sensu.
Dziś już rozumiem."
Cieszę się. Pisałeś tutaj (na forum) o pewnych zmianach.
"Każdy ma swoje marzenia, a w pewnym wieku nie ma się cierpliwości, aby dochodzić do ich realizacji okrężnymi drogami."
Coś w ten deseń :)
"A z czym Ty tutaj trafiłaś?"
Zawsze tutaj jestem
zadałam Tobie to pytanie, ale nie mogłeś "usłyszeć" ;)
Czyżby? Albo pamięć płata figle, albo zmienia się człowiek bardziej niż sam przypuszcza.
"Zawsze tutaj jestem"
W tłoku nieznanych ników czasem trudno rozpoznać. No i to pytanie o cel pobytu - ale to już raczej na priva...
To se pogadalim. A życie dalej przed nami. Choć z wiekiem bliżej wieka...
Sorki za smęcenie, mam bliskiego w szpitalu.
Czyżby? Albo pamięć płata figle, albo zmienia się człowiek bardziej niż sam przypuszcza.
"Zawsze tutaj jestem"
W tłoku nieznanych ników czasem trudno rozpoznać. No i to pytanie o cel pobytu - ale to już raczej na priva...
To se pogadalim. A życie dalej przed nami. Choć z wiekiem bliżej wieka...
Sorki za smęcenie, mam bliskiego w szpitalu.