A ja pracuje w budżetówce (czytaj szkoła podstawowa na stanowisku kucharz) i zarabiam na ręke 1700zł. i gdyby nie to że mąż który zarabia srednio 5 tyś nie dało by sie życ. Lubie moja pracę mam...
rozwiń
A ja pracuje w budżetówce (czytaj szkoła podstawowa na stanowisku kucharz) i zarabiam na ręke 1700zł. i gdyby nie to że mąż który zarabia srednio 5 tyś nie dało by sie życ. Lubie moja pracę mam zawsze świeta, weekendy, popołudnia wolne (pracuje do 14.30) mam małe dzieci i to jest dla mnie bardzo ważne zeby miec dla nich czas. Mamy kredyt na mieszkanie 1300zł czynsz i inne opłaty 1200zł. jesteśmy w trakcie remontu na który odkładaliśmy cały rok a na wakacje wybieramy sie do rodziny na tydzień ale ogólnie nie da sie poszaleć. Oszczedności hmyy raczej drobne na w razie W
zobacz wątek