Zgadzam się z Miśką. Macie super sytuację! Ja tu kombinuję, jak zdążyć dojechać do pracy i wymienić się z Mężem ( oboje mamy działalność gospodarczą), by zapewnić opiekę nad młodszym synem, a ty...
rozwiń
Zgadzam się z Miśką. Macie super sytuację! Ja tu kombinuję, jak zdążyć dojechać do pracy i wymienić się z Mężem ( oboje mamy działalność gospodarczą), by zapewnić opiekę nad młodszym synem, a ty masz możliwość zostania w domu z dwójką dzieci i masz z tym problem? Kobiety mają czasem dzieci rok po roku i to ogarniają. Sama na drugim macierzyńskim zajmowałam się dwójką dzieci- noworodkiem i niespełna 3- latkiem, który jeszcze nie chodził do przedszkola. Ogarniałam z dwójką i zakupy, i lekarza, i rehabilitację syna. Dziewczyny, co z Wami?
zobacz wątek