Wow. Opisałeś własnie demona Maxwella drugiego rodzaju!
Przypominam jednak, że wątek, który założyłeś (ch.. wie, po co?) nie dotyczy możliwości zarażenia się drogą kropelkową (co również...
rozwiń
Wow. Opisałeś własnie demona Maxwella drugiego rodzaju!
Przypominam jednak, że wątek, który założyłeś (ch.. wie, po co?) nie dotyczy możliwości zarażenia się drogą kropelkową (co również jest kontaktem fizycznym), ale depilacji owłosienia, aby (cyt) "nikt ci do nosa nie będzie wkładał czegoś np. palucha z wirusem".
zobacz wątek