Odpowiadasz na:

Re: Zbite lusterko - 7 lat nieszczęścia ?

Nie wierzę.
Staram się nie wierzyć :D
Tylko dlaczego, gdy widzę kominiarza łapię się za guzik? :P

Jakiś czas temu. Upuściłam podręczne lusterko. Popękało całe ale się nie... rozwiń

Nie wierzę.
Staram się nie wierzyć :D
Tylko dlaczego, gdy widzę kominiarza łapię się za guzik? :P

Jakiś czas temu. Upuściłam podręczne lusterko. Popękało całe ale się nie rozleciało i trzyma się do dzisiaj. To chyba nie zalicza się do zbicia ale pech mnie omija. Choć ja zawsze przyciągałam kłopoty :P

zobacz wątek
13 lat temu
~Magdallena

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry