Dokładnie, napisz do nauczyciela. Może po prostu nie wie i popłynął. Jeśli nic to nie da, napisz do dyrektora szkoły. I dopiero, gdyby tu nic nie wyszło, to do kuratorium.
Nigdy nie zaczyna...
rozwiń
Dokładnie, napisz do nauczyciela. Może po prostu nie wie i popłynął. Jeśli nic to nie da, napisz do dyrektora szkoły. I dopiero, gdyby tu nic nie wyszło, to do kuratorium.
Nigdy nie zaczyna się zgłaszać swoich zastrzeżeń do pracownika zaczynając od prezydenta, prezesa itp. Zacznij od samego zainteresowanego.
zobacz wątek