Re: Zdradziłam męża
Zdaję sobie sprawę, że decyzję muszę podjąć sama. Nie ma gotowej recepty.
A dlaczego tutaj piszę? Wiem, że tylu ilu ludzi tyle opinii na dany temat.
Ja nie oczekuję podania...
rozwiń
Zdaję sobie sprawę, że decyzję muszę podjąć sama. Nie ma gotowej recepty.
A dlaczego tutaj piszę? Wiem, że tylu ilu ludzi tyle opinii na dany temat.
Ja nie oczekuję podania rozwiązania. Może chęć pogadania z kimś obcym właśnie.. z kimś kto przeżywał podobne problemy do moich.
Z mężem rozmawiam, cały czas - czasem jest tak, że mówi że dla mnie zrobi wszystko, że dzieci i tak będą ze mną etc. A potem nagle zaczyna krzyczeć i mi grozić, że zniszczy moje życie a dzieci już więcej nie zobaczę..
Mam przyjaciółkę - wiem że ona szanować będzie każdą moją decyzję. Nie namawia mnie do niczego. Nie mówi że mam odejść i nie mówi że mam zostać. Z tym, że ona jest bardzo daleko ode mnie...
Skoro teraz czujęże nie chce z nim być - to po terapii będę chciała ?
zobacz wątek