Re: Zdradziłam męża
Ja się tylko wypowiem w temacie dzieci. Moim zdaniem ''zostań dla dzieci'' jest to totalnie pozbawione sensu. Dzieci wychowują się w zimnym domu, bez miłości i jedyne co na tym zyskują to trudności...
rozwiń
Ja się tylko wypowiem w temacie dzieci. Moim zdaniem ''zostań dla dzieci'' jest to totalnie pozbawione sensu. Dzieci wychowują się w zimnym domu, bez miłości i jedyne co na tym zyskują to trudności w swoich relacjach później, bo nie mają wzorca jak powinien szczęśliwy związek wyglądać. Takie moje zdanie. Lepiej daj przykład jak zawalczyć o siebie i być szczęśliwą to im da więcej w życiu. Powodzenia i siły Ci życzę :) Będzie dobrze! A mąż też sobie ułoży życie i jeszcze też będzie szczęśliwszy niż mając świadomość że własna żona go nie kocha.
zobacz wątek