Odpowiadasz na:

Re: Zdradziłam męża

Kiedy samotność zapuka do drzwi, czujesz się jak mebel we własnym mieszkaniu, nie rozmawiacie..on ucieka od problemów-nie potrafi stwaić im czoła-taki typ, nie jest w stanie Cię przytulić kiedy... rozwiń

Kiedy samotność zapuka do drzwi, czujesz się jak mebel we własnym mieszkaniu, nie rozmawiacie..on ucieka od problemów-nie potrafi stwaić im czoła-taki typ, nie jest w stanie Cię przytulić kiedy płaczesz (bo płaczesz z głupiego powodu), dzieci go drażnią bo jest zmęczony i zestresowany pracą...a Ty czujesz, że żyjesz sama ze sobą...nie zdradziłam nigdy-ale nie powiem, że o tym nie myślałam.
Teraz wróciłam do moich rodziców-odwiedza dzieci, kąpiemy je razem i dochodzi do mnie, że jest tak samo jak było kiedy razem mieszkaliśmy. A kiedy związek nawet nie ma fundamentów (bo myślałam, że dotrę do tego człowieka, że moja miłość go zmieni, że on zrozumie) nie ma czego ratować...mam 2 dzieci i też zastanawiam się czy żyć z obcą już mi osobą czy zostać i umrzeć za życia...

zobacz wątek
12 lat temu
~Alex

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry