Re: Zdradziłam męża
No ok ok.
Tylko mi nie zarzucaj że ja się nie starałam nic a nic..
W końcu powiedziałam mu o rozwodzie.
Mam uwierzyć że się coś zmieni ? Że go pokocham ?
Może...
rozwiń
No ok ok.
Tylko mi nie zarzucaj że ja się nie starałam nic a nic..
W końcu powiedziałam mu o rozwodzie.
Mam uwierzyć że się coś zmieni ? Że go pokocham ?
Może faktycznie jeszcze ta poradnia małżeńska... Tylko aby coś zmieniac, naprawiać trzeba chcieć. A ja chyba już nie chcę - nawet jeśli mamusia już nie jest tak istotna.
Co do zdrady - punkt widzenia zmienia się od punktu siedzienia. 1985Sloneczko - nigdy nie bądźmy zbyt pewne siebie :) i nie zarzekajmy się że "ja nigdy w życiu"
(i nie wściekaj się tak na mnie)
Pozdr.
zobacz wątek