Widok
I to jest słuszna koncepcja. Serce nie sługa.
http://youtu.be/vzgDzK1rMlg
http://youtu.be/vzgDzK1rMlg
Nikt, nikomu, niczego nie jest winien. Miłość to Pani, którą rzadko kto widuje, a często i potknie się o nią, a nie rozpozna. To nie jest malowana lala, ze straganu insta czy tt..., pusta, jak dzwon, co głośno bije i na liczydełku, skrupulatnie paciorki ku sobie zagarnia.
Wolna jest, jak świnia na zakręcie. Choćby ją po stokroć szlachtowano i po tysiąckroć na stosie palono, kłody pod nogi rzucano i mordowano..., ustoi się, a nieproszona czy niechciana, po cichu odejdzie, w szczęściu i radości.
Odstąp i żonie czas poświęcaj, a nie komuś kto już wykorzystał fakt, że nie była priorytetem.
Wolna jest, jak świnia na zakręcie. Choćby ją po stokroć szlachtowano i po tysiąckroć na stosie palono, kłody pod nogi rzucano i mordowano..., ustoi się, a nieproszona czy niechciana, po cichu odejdzie, w szczęściu i radości.
Odstąp i żonie czas poświęcaj, a nie komuś kto już wykorzystał fakt, że nie była priorytetem.
No masz. Już Ci wyjaśniłam, że masz miażdżącą przewagę.
Jedź na plażę i wyciągnij ze dwa konary, wyrzucone przez fale na brzeg. Miałam chrapkę na kilka, ale woda po samo wejście i wiater. Bałam się, że morze mnie zabierze i nikt mnie nie znajdzie przez kolejne 30 lat.
Drewek natnij w drewutni, kamienie w strumieniu poprzestawiaj... Relaks.
http://youtu.be/zVtMOs4qpO8
Jedź na plażę i wyciągnij ze dwa konary, wyrzucone przez fale na brzeg. Miałam chrapkę na kilka, ale woda po samo wejście i wiater. Bałam się, że morze mnie zabierze i nikt mnie nie znajdzie przez kolejne 30 lat.
Drewek natnij w drewutni, kamienie w strumieniu poprzestawiaj... Relaks.
http://youtu.be/zVtMOs4qpO8
Proszę bardzo. Spróbować nie zaszkodzi.
http://youtu.be/mIPBgIIa090
http://youtu.be/mIPBgIIa090
Mhm. Spaghetti z pesto (gotowe ze słoika), ze świeżą bazylią... kieliszek wina... Po dwóch, ciągnę nawet najbardziej wymagające partie...
Trzymaj się Chłopaku. Wszystko mija.
http://www.youtube.com/watch?v=VLaScTPAb54
Trzymaj się Chłopaku. Wszystko mija.
http://www.youtube.com/watch?v=VLaScTPAb54
Myślę, że każdego by mocno rąbnęło. To i kłębek nerwów z Ciebie. Zdrada boli. Trolinka dobrze prawi.....skup się na sobie, czego chcesz dla siebie, jak ma dalej być, jakiego chcesz życia. Złość wyładuj na dywanie na trzepaku, wyobrażając sobie że to ten fagas. Do zdrady potrzebne są dwie osoby, z kimś się zdradza, nie samemu. Zastanów się dlaczego do tego doszło, czego zabrakło i z czyjej strony. Prawda wcale nie leży po środku tylko tam , gdzie leży. A wina też nie zawsze leży równo po obu stronach. A jak nie dajesz rady idź wygadać się do psychologa, jeśli nie masz z kim pogadać.
Jeśli musisz, to się wyładuj, ale niekoniecznie na kimś i zrób to tak, żeby nie narobić sobie kłopotów. Sposobów jest mnóstwo. Złość jest naturalna w takiej sytuacji. Z czasem przejdzie, ale póki co musisz jakoś sobie z nią radzić. Nie rób niczego głupiego, bo to tak jakbyś wyładował tę złość na sobie.
Jeżeli to była jakaś "chwila słabości" z jej strony, której teraz żałuje, to zapewne tak będzie. A jeżeli jakaś poważniejsza relacja, to może być gorzej. Tak naprawdę ten facet jest mało ważny w tej sytuacji. Ważna jest Twoja relacja z żoną. Jeżeli nie będzie dobra, to zawsze może się znaleźć jakiś facet, który namiesza. A nawet i facet nie jest potrzebny, żeby się wszystko posypało. Musisz wybadać, czy macie jeszcze szansę poukładać sprawy między sobą.
Wszystko układało się dobrze tylko ostatnie 3-4lata miałem więcej pracy i powód był taki że jej zamalo czasu poświęcałem . Żona mnie obchodzi bez znaczenia na to co się stało jestem wściekły na to co się stało ale już czasu nie cofnę. Nie chodzi o zemstę ale o wyładowanie wściekłości na facecie który jest żonaty a zabiera się za czyjeś żony
Człowieku zajmij się rozmową z żoną. Bo chyba o to Ci chodzi, żeby odbudować relacje. A nawet nie wiesz czy nadal ma kontakt z kochankiem. Może nie ma już czego zbierać. Czym Ty się zajmujesz???? Odreagowywaniem na forum???? Czy to jest najważniejsze????
A co do Twojej żony...napisałeś, że miała wszystko. To czego szukała???? Chyba że ma taką pewność, że cokolwiek zrobi, nie straci tego wszystkiego co ma.,
A co do Twojej żony...napisałeś, że miała wszystko. To czego szukała???? Chyba że ma taką pewność, że cokolwiek zrobi, nie straci tego wszystkiego co ma.,
Bo chętnych na znudzone mężatki....to na pęczki. Zawsze jakiegoś znajdzie.
Ot choćby na tym forum
https://forum.trojmiasto.pl/Szukam-kobiety-t1068748,1,46.html
Ot choćby na tym forum
https://forum.trojmiasto.pl/Szukam-kobiety-t1068748,1,46.html
Kawa. Po kalafiorowej by me. Pozdrawiam wszystkie "znudzone mężatki" i "maDki" :]
http://youtu.be/r6RsQbOfJ7k
Ps
Panie reżyseru kochany, Dziękuję za odwołanie wojny ;)
http://youtu.be/r6RsQbOfJ7k
Ps
Panie reżyseru kochany, Dziękuję za odwołanie wojny ;)
Nigdy nie ma jednostronnej winy. Zawsze 50/50. Twoja. I Twojej Żony. Jeśli chcesz odbudować relacje to na niej się skup a nie na jakiejś chorej zemście, która podbuduje Twoje urażone ego i chora męska ambicje. Karma wraca wiec facet prędzej czy później obudzi się i zostanie z niczym bo właściwie kwestią jest pytanie w czym pies zawinił, ze suka daje? Jak suka nie da, pies sam nie weźmie ️
g*wno tam! Wiesz co to znaczy pokochać kogoś całym sobą? Sercem i duszą? Nie móc żyć bez tej Ukochanej Osoby? Tęsknić i nie mieć spokoju dopóki nie spojrzy się w najdroższe oczy? Usychać bez kołyski ramion Ukochanego?... Nie samym "dawaniem" i braniem" psy żyją, a co dopiero Człowiek. Jeśli jeszcze wrażliwy i wartościowy to o wszystkich dookoła, tylko nie o sobie myśli. To dopiero niewolnictwo i śmierć za życia, bo jak żyć bez tej dopełniającej Ciebie części. Wiesz co to znaczy walczyć przeciwko samemu sobie, w imię posługi innym i rezygnować z własnego prawa do szczęścia?
Mnie też zdradziła i to niby moja wina była, bo "nie poświęcałem jej uwagi"... Człowiek pracował po 12h, kupował prezenty, upominki, zabierał na urlop za granicę, zabierał do kina, teatru, na mecze koszykówki i słyszy, że za mało uwagi poświęcał... Przyznała się podczas obiadu, że sypia z kolegą z pracy, ale chciała ratować nasz związek, bo mnie kocha, a on to tylko seks... Zemściłem się jeszcze przed rozwodem tak, że sprowadziłem sobie do domu młodą, bardzo ładną panią lekkich obyczajów, żeby ta małpa mnie z nią nakryła :) kosztowało mnie to 2000 zł, ale czas z tą panią był wart pieniędzy, a reakcja byłej już żony była genialna, kiedy jej powiedziałem, że ja kocham, a z tamtą to tylko seks i jeszcze za pieniądze :)