Odpowiadasz na:

Re: Ze wspomnień recydywisty

@ milka

Czy pani pamięta, co się wtedy /1980/ działo czy też była pani za młoda ? Sam fakt ogromnej mobilizacji społecznej i rozwój demokracji oraz powszechnej debaty był ogromnej... rozwiń

@ milka

Czy pani pamięta, co się wtedy /1980/ działo czy też była pani za młoda ? Sam fakt ogromnej mobilizacji społecznej i rozwój demokracji oraz powszechnej debaty był ogromnej wagi, chyba,że panią interesuje wyłącznie micha.Ale michy nigdy nie będzie bez mobilizacji.
I niech pani nie upycha wszystkiego do jednego garnka - niech pani zapyta stoczniowców czy to było dobre czy złe. Wszyscy powiedzą że Solidarność 1980 była ewenementem na skalę światową i ja to mogę potwierdzić, bo przy tym byłem,blisko, bliziuteńko,przez 10 kolejnych lat. To co się stało potem to był efekt kolejnych procesów społecznych , kolejnych prób i kolejnych błędów, które należy analizować po kolei i w kontekście.

A prawda jest wartością kluczową i musi być respektowana od góry do dołu, nie tylko w opowieściach dziadków. Każdy musi wiedzieć kto to był Piłsudski, Dmowski, Dzierżyński, Bierut, Wałęsa czy Walentynowicz, co to było UB i SB, itepe, itede.

A to jacy są nastolatkowie to nie jest efekt genów tylko zabiegów bądź braku zabiegów edukacyjno-wychowawczych. A brak takich zabiegów też da się racjonalnie wytłumaczyć, ale tego na tym forum nie zrobię, ze względu na długość wywodu.

zobacz wątek
12 lat temu
~zetjot

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry