Widok
Niestety na każdym zebraniu jest to samo. Chwalenie się bez końca sukcesami, które tak naprawde sa zasługą mieszkańców. Wszelkie utwardzenia dróg nie wychodzą od Wojta. To mieszkańcy walczą poczawszy od pism aż po finansowanie z własnej kieszeni. A potem na zebraniu słuchają jak pan sie puszy i mówi o tym jak by sam te płyty ukladal. Nie mówiąc już o laniu wody bez skladu i ladu.
Proponuję mu żeby sie kiedyś nagrał podczas jednego z takich wystąpień a potem sam sprobowal zgadnac o czym mówił.
Proponuję mu żeby sie kiedyś nagrał podczas jednego z takich wystąpień a potem sam sprobowal zgadnac o czym mówił.
Tak jak piszecie, wójt jest typowym chamem i arogantem, na zebraniu każdy wątek rozpoczynał od zdania relacji co to on nie zrobił dobrego dla wsi i Mieszkańców. Miałem odruch wymiotny jak to słuchałem, jakbym słuchał TVP1 lecz w tym przypadku bez możliwości przełączenia kanału. Biedny Sołtys nawet mikrofon i głośnik z nim nie chciał współgrać więc był tylko statystą, lecz w tej roli u boku wójta spisuje się bardzo dobrze. Najgorsze jest to że może nie być żadnej alternatywy dla kandydata wójta, chyba do dzisiaj mogli się zgłaszać więc zobaczymy jakich będziemy mieli kandydatów.
Większość osób zna wójta z chamstwa i gadania nie na temat, macie rację.Brawa dla p. Szmai to jest odpowiedni człowiek żeby chociaż trochę zagłuszyć wójta. Mam nadzieję że nowy kandydat na wójta wygra z tym człowiekiem, który drugiego człowieka ma za nic. Ale karma do niego wróci, miejmy nadzieję niebawem.
- Można chcieć chodnika na chylońskiej, świateł przy AiZ lub ronda przy kapliczce i przedłużenia chylońskiej od składu drzewnego do tegoż ronda.
- Można chcieć chodnika i ścieżki rowerowej do bojana.
- Można chcieć utwardzenia młyńskiej.
Proszę mi nie pisać głupot że to są sprawy niezależne od wójta, ponieważ odpowiada za nie powiat lub starostwo. Wójt jako przedstawiciel lokalnej społeczności koordynuje nasze działania i żądania. Ale Ryszard tego nie robi. Nie że nie może, nie chce i nie potrafi. W starostwie nie ukrywają że naszego wójta po prostu nie trawią... dlatego mamy jak mamy i inwestycji w gminie ze środków powiatu jest tak mało.
To są sprawy niecierpiące zwłoki zaniedbywane i zbywane przez wójta. Ten Pan nigdy niczego nie obiecał i się do niczego nie zobowiązał. Na każdym zebraniu tylko się chwali czego ON dokonał nie gmina czy inni - ON. Ma poczucie wyższości nad wszystkimi i dlatego nie liczy się z ludźmi. Napisz proszę anonimie dlaczego wójt Rysiek nie ma zastępcy? Dlaczego sam stara się wszystkim kierować? Dlaczego zatrudnia miernych specjalistów i firmy byle tańsza a konsekwencjami się nie liczy a później musi ponosić odpowiedzialność za takie biedne wybory? -patrz zatrucie wody w zeszłym roku w Koleczkowie i części Bojana. To tylko urywek, a prowadzenie części inwestycji woła o pomstę do nieba.
Pan wójt lubi się pokazywać jeździć po ministerstwach i innych litwach czy słowacjach za nasze pieniążki, na wiejskich eventach otaczać się grupa popleczników i nie dopuszczać do siebie mieszkańców, "zajadając" przysłowiowe ośmiorniczki.(W Koleczkowie był to dzik, a plebsowi kiełbony). Tak wójt Ryszard obrósł w piórka, i ma nas w przysłowiowej d...e. W ostatnich wyborach bardzo mocno za nim optowałem, ale teraz widzę że nie warto, robi tylko to w czym ma interes nie publiczny, ale swój. Tak jest z mega doinwestowaniem Kielna, cała gmina leży, a niestety Bojano i Koleczkowo są traktowane po macoszemu, mimo iż najwięcej dokładają się do gminnego budżetu.
- Można chcieć chodnika i ścieżki rowerowej do bojana.
- Można chcieć utwardzenia młyńskiej.
Proszę mi nie pisać głupot że to są sprawy niezależne od wójta, ponieważ odpowiada za nie powiat lub starostwo. Wójt jako przedstawiciel lokalnej społeczności koordynuje nasze działania i żądania. Ale Ryszard tego nie robi. Nie że nie może, nie chce i nie potrafi. W starostwie nie ukrywają że naszego wójta po prostu nie trawią... dlatego mamy jak mamy i inwestycji w gminie ze środków powiatu jest tak mało.
To są sprawy niecierpiące zwłoki zaniedbywane i zbywane przez wójta. Ten Pan nigdy niczego nie obiecał i się do niczego nie zobowiązał. Na każdym zebraniu tylko się chwali czego ON dokonał nie gmina czy inni - ON. Ma poczucie wyższości nad wszystkimi i dlatego nie liczy się z ludźmi. Napisz proszę anonimie dlaczego wójt Rysiek nie ma zastępcy? Dlaczego sam stara się wszystkim kierować? Dlaczego zatrudnia miernych specjalistów i firmy byle tańsza a konsekwencjami się nie liczy a później musi ponosić odpowiedzialność za takie biedne wybory? -patrz zatrucie wody w zeszłym roku w Koleczkowie i części Bojana. To tylko urywek, a prowadzenie części inwestycji woła o pomstę do nieba.
Pan wójt lubi się pokazywać jeździć po ministerstwach i innych litwach czy słowacjach za nasze pieniążki, na wiejskich eventach otaczać się grupa popleczników i nie dopuszczać do siebie mieszkańców, "zajadając" przysłowiowe ośmiorniczki.(W Koleczkowie był to dzik, a plebsowi kiełbony). Tak wójt Ryszard obrósł w piórka, i ma nas w przysłowiowej d...e. W ostatnich wyborach bardzo mocno za nim optowałem, ale teraz widzę że nie warto, robi tylko to w czym ma interes nie publiczny, ale swój. Tak jest z mega doinwestowaniem Kielna, cała gmina leży, a niestety Bojano i Koleczkowo są traktowane po macoszemu, mimo iż najwięcej dokładają się do gminnego budżetu.
Zgadzam się z powyższą wypowiedzią za wyjątkiem utwardzenia młyńskiej ! Wówczas ta ulica razem z Hipiczną stanie się na prawdę drogą szybkiego ruchu i objazdem dla Koleczkowa.
Wójt się pręży i pokazuje piórka jak paw bowiem ma aspiracje trochę większe niż nadzorowanie gminą. Zapewne chciałby być Starostą a może i Wojewodą, albo marzy mu się praca na Wiejskiej w Warszawie. Jedno trzeba mu przyznać ma gadanego więc na polityka się nadaje.
Wójt się pręży i pokazuje piórka jak paw bowiem ma aspiracje trochę większe niż nadzorowanie gminą. Zapewne chciałby być Starostą a może i Wojewodą, albo marzy mu się praca na Wiejskiej w Warszawie. Jedno trzeba mu przyznać ma gadanego więc na polityka się nadaje.
Młyńska i Bitwy nad Ślężą powinny być utwardzone właśnie w takim celu - objazdu - podobnie jak ul. Jeziorna w Koleczkowie, czy Majora Bojana w Bojanie. Rozwoju Gdyni nie zatrzymamy, ekspansja w naszą stronę postępuje dość szybko, a co za tym idzie zwiększony ruch kołowy. Wiem, że to trudny temat ale i pod moim domem zapierdzielają auta a jeszcze kilka lat temu śmigał 1 samochód na godzinę. Coraz większe obłożenie obwodnicy, i wypadki na niej kierują ruch przez Koleczkowo i Bojano, tego też niestety nie unikniemy.
Piszesz głupoty, rozwiązaniem nie jest budowa objazdu przez tereny zamieszkałe i las tylko zmodernizowanie ulicy Chylońskiej i wybudowanie na jej końcu ronda który rozładuje cały korek jaki powstaje w tej chwili. Problemem nie jest duży ruch tylko paraliż skrzyżowania przez samochody które chcą skręcić w kierunku Bojana. Rondo można wybudować po lewej stronie na przeciwko wjazdu w kierunku Kielna, tam są pola więc nikt by przy tym nie ucierpiał. Nie przeszkadza mi rozwój i budowa nowych budynków w okolicy ale nie po to wyprowadziłem się z miasta na wieś żeby mieć pod domem setki mknących samochodów zmierzających w kierunku Wejherowa czy Chwaszczyna i skracających sobie czas przejazdu jadąc pod moim płotem.
No własnie, dlatego bardzo nie lubię pisać na tym forum. Niektórzy strasznie emocjonalnie podchodzą do publikowanych treści i mimo dobrych chęci spłaszczają rozmowę do obrażania i trolowania. Nie obrażam Cię NN to proszę nie kończ dyskusji zanim się rozpoczęła. Obawiam się, że obecny wójt nie zrobi nic z rondem i chodnikiem i połączeniem chodnikiem z Bojanem, ponieważ tego nie potrafi. Jedyna opcją może się okazać moja ostatnia propozycja. I aby wilk był syty i owca cała tak można zmodyfikować ta trasę poprzez wykup łąki, aby ominąć Twoje domostwo. Jak widać z lotu ptaka da się to zrobić. Szukajmy kompromisu jako mieszkańcy a nie zwady.
Koleczkowo jest na samym końcu jeśli chodzi o dofinansowanie z gminy, te ochłapy na zamknięcie buzi mieszkańcom to jest nic - boisko( śmiechu warte na tle boiska w Bojanie które jest pełnowymiarowe i ma certyfikaty FIFA) , zrobione poddasze w szkole ( nic w porównaniu z rozbudową szkoły w Szemudzie czy budową basenu w szkole w Kielnie), te kilka dróg ( Jeziorna, czy teraz Młyńska) to jest nic w porównaniu z asfaltem w polu przy domu wójta. Reszta dróg była współfinansowana razem z mieszkańcami. Ludzie nie są głupi - wszystko widzą.
Rondo w Koleczkowie to teraz konieczność.
Rondo w Koleczkowie to teraz konieczność.
Szm nie miałem na myśli Cię obrażać i chyba nic takiego nie napisałem ? Napisałem że piszesz głupotę odnośnie konieczności zrobienia objazdu Koleczkowa przez ulicę Młyńską i Hipiczną, tak podchodzę w tej sprawie dość emocjonalnie ponieważ strach pozwalać dzieciom wychodzić poza ogrodzenie w godzinach szczytu w obawie przed pędzącymi samochodami gdzie zdenerwowani kierowcy nadrabiają stracone minuty stojąc w korku.
W pozostałych kwestiach zgadzam się i popieram Cię w 100%
W pozostałych kwestiach zgadzam się i popieram Cię w 100%
Moim zdaniem Młyńska absolutnie nie powinna byc utwardzana.
Problem tkwi gdzie indziej, a chce sie go rozwiązywać po najmniejszej linii oporu. Najlepiej gdyby jeszcze mieszkańcy sfinansowali plyty..
To skrzyzowanie jest problematyczne i to tam trzeba cos zmienić, a nie puszczać ruch Młyńska/Hippiczna.
Mieszkancy tych ulic jako podatnicy sa chyba ważniejsi w tym przypadku niż przykladowy brygadowoz spoza naszej miejscowości trabiacy i wzywający "lokalnych" jadących zgodnie z przepisami.
Problem tkwi gdzie indziej, a chce sie go rozwiązywać po najmniejszej linii oporu. Najlepiej gdyby jeszcze mieszkańcy sfinansowali plyty..
To skrzyzowanie jest problematyczne i to tam trzeba cos zmienić, a nie puszczać ruch Młyńska/Hippiczna.
Mieszkancy tych ulic jako podatnicy sa chyba ważniejsi w tym przypadku niż przykladowy brygadowoz spoza naszej miejscowości trabiacy i wzywający "lokalnych" jadących zgodnie z przepisami.
Że się słabo wybudowali?
Że nie znają znaczenia słowa "droga wojewódzka" albo "droga powiatowa" i jakie natezenie ruchu za tym idzie?
A może w końcu im ten ruch nie przeszkadza? (wiele domów buduje się przy samych drogach - widać inwestorom to nie przeszkadza)
Z tego co wiem to Mlynska i Hippiczna to drogi innej kategorii i ich mieszkańcy celowo obrali uboczne lokalizacje, żeby nie mieć pod nosem stada sfrustowanych korkiem kierowców.
Że nie znają znaczenia słowa "droga wojewódzka" albo "droga powiatowa" i jakie natezenie ruchu za tym idzie?
A może w końcu im ten ruch nie przeszkadza? (wiele domów buduje się przy samych drogach - widać inwestorom to nie przeszkadza)
Z tego co wiem to Mlynska i Hippiczna to drogi innej kategorii i ich mieszkańcy celowo obrali uboczne lokalizacje, żeby nie mieć pod nosem stada sfrustowanych korkiem kierowców.
Pozdrawiam. Mam dla wszystkich propozycję. Zagłosujcie na najładniejszą wieś Gminy Szemud. Weżcie pod wzgląd infrastrukturę i ułatwianie życia mieszkańców. Spójrzcie proszę trochę szerzej, poza "pępek gminy "jakim jest Bojano / no może w tej chwili Kielno/.
Denerwuje Was brak asfaltu tu i ówdzie, brak ronda itd.......... są w Gminie Szemud wsie i sołectwa, gdzie ludzie walczą z ogromną determinacją o zachowanie szkoły. Władze ignorują ich zwodzą niekiedy nawet obrażają. Szkoła to jedyne miejsce w takiej wsi jak Łebieńska Huta , Jeleńska Huta , gdzie toczy się jakiekolwiek życie, gdzie można spotkać człowieka. Takie rzeczy jak przystanki, place zabaw, czy boiska to sprawa drugorzędna . Ważne aby szkoła się ostała. Ostatnie miejsce styku ze światem . Powiem jeszcze , że dzięki mieszkańcom tych małych miejscowości wójt może robić dożynki. Tam jest część rolnicza naszej gminy / wiejskiej jakby nie było/. Przypominam, że Dożynki to podziękowanie za zbiory i święto rolników.
W naszej gminie Dożynki urosły do rangi ogólnokrajowego super show. Być może pod hasłem " Szansa na sukces u boku Jaśnie nam Panującego".
Gdyby wydane bez sensu pieniądze na te wszystkie imprezy z takim rozmachem robione przekazać tym małym szkołom na przetrwanie. Rolnicy mieliby podziękowanie za trud a ich dzieci szkołę na miejscu.
Aha jeszcze jedno podsłuchałam jak któryś z urzędników powiatowych pytał drugiego o "tego showmana z Szemuda"............coś w tym jest.
Denerwuje Was brak asfaltu tu i ówdzie, brak ronda itd.......... są w Gminie Szemud wsie i sołectwa, gdzie ludzie walczą z ogromną determinacją o zachowanie szkoły. Władze ignorują ich zwodzą niekiedy nawet obrażają. Szkoła to jedyne miejsce w takiej wsi jak Łebieńska Huta , Jeleńska Huta , gdzie toczy się jakiekolwiek życie, gdzie można spotkać człowieka. Takie rzeczy jak przystanki, place zabaw, czy boiska to sprawa drugorzędna . Ważne aby szkoła się ostała. Ostatnie miejsce styku ze światem . Powiem jeszcze , że dzięki mieszkańcom tych małych miejscowości wójt może robić dożynki. Tam jest część rolnicza naszej gminy / wiejskiej jakby nie było/. Przypominam, że Dożynki to podziękowanie za zbiory i święto rolników.
W naszej gminie Dożynki urosły do rangi ogólnokrajowego super show. Być może pod hasłem " Szansa na sukces u boku Jaśnie nam Panującego".
Gdyby wydane bez sensu pieniądze na te wszystkie imprezy z takim rozmachem robione przekazać tym małym szkołom na przetrwanie. Rolnicy mieliby podziękowanie za trud a ich dzieci szkołę na miejscu.
Aha jeszcze jedno podsłuchałam jak któryś z urzędników powiatowych pytał drugiego o "tego showmana z Szemuda"............coś w tym jest.