Widok
Złobek Krasnalki
moniams
2009-08-20 14:00
193.189.116.*
Witam,
Czy któraś z mamuś oddawał lub oddaje swoje dziecko do żłobka Krasnalki?Jeżeli tak, proszę o opinię na temat tego żłobka. Byłam tam, zeby sprawdzić jak wygląda w rzeczywistości to miejsce, powiem szczerze, że wywarło na mnie pozytywne wrażenie jednakże chciałabym poznać czyjeś zdanie z doświadczenia.
2009-08-20 14:00
193.189.116.*
Witam,
Czy któraś z mamuś oddawał lub oddaje swoje dziecko do żłobka Krasnalki?Jeżeli tak, proszę o opinię na temat tego żłobka. Byłam tam, zeby sprawdzić jak wygląda w rzeczywistości to miejsce, powiem szczerze, że wywarło na mnie pozytywne wrażenie jednakże chciałabym poznać czyjeś zdanie z doświadczenia.
cześć dziewczyny! jedyny żłobek którego nie polecam to żłobek"jak u babci".funkcjonuje na ul.dąbrówki od czerwca....płaci się 800zł i do tego trzeba przynosić dla dziecka śniadania,obiady, podwieczorki i przekąski...Panie są sympatyczne ale co z tego jak dziecko je wszystko podgrzewane w mikrofalówce...o ile ma się pewność że zostanie podgrzane...
mika, sama jestem na etapie śledzenia żłobków. Cena zawsze jest kwestią sporną :) Żeczywiście panie miłe. Jedzonko grzeją w podgrzewaczu, a nie w mikrofali. Moje dziecko np. po prostu nie zje niepodgrzanego jedzenia, myślę że jak większość dzieci. Zatem co do podgrzania jedzonka nie mam wątpliwości.
Nie chciałabym rozpisywać się na forum, ale otrzymałam informacje od osoby, która posłała tam dziecko i jak tak się zastanowiłam to faktycznie chyba nie do końca jest tam wszystko dograne. Do tego umowa, którą dostałam nie wygląda zbyt profesjonalnie, dlatego zastanawiam się i oglądam za innym żłobkiem na wszelki wypadek. I jeszcze ta przerwa w sierpniu, nie dostanę miesiąca urlopu :-(
Nie ma chyba takiego żłobka czy przedszkola ktróre zadowoliłoby każdego. Ja prowadzam swoją córkę do krasnalków od prawie roku i uważam że nie jest żle. Opieka OK, cena przystępna i nieprawda że dzieci kiszą się w budynku. Jak jest ciepło dzieciaki są na dworze w ogrodzonym ogródku w bezpiecznej odległości od ulicy. Poza tym nie wymagajmy aby opiekunki z kilkumiesięcznymi dziećmi chodziły na spacery. To chyba nierealne. Reasumując: szczerze polecam
Ja też tam prowadzam moją córeczkę od września. Panie są fajne, a moja mała jest zawsze zadowolona, nakarmiona i przewinięta bez zarzutów. Podzielam zdanie Ani i nie wymagam aby panie opiekunki chodziły z wózkami na sznurkach po osiedlu. Poza tym kiedy jest pogoda to wychodzą na podwórko. Szczerze polecam.
witam mój synek chodził najpierw do w/w żłobka ,a teraz jest już w grupie przedszkolnej i powiem szczerze,że jesteśmy bardzo zadowoleni.Wiadomo niedogodzi sie wszystkim ale niemoge niemoge czytać tych bzdur jak niektórzy piszą!!!np.niejaka anna!jakie kary cielesne?te panie są tak wspaniałe dla tych dzieci,a ty piszesz o karach cielesnych?chyba sama niewiesz co piszesz!a może poprostu chcesz obsmarować im opinie?ale to ci się nieuda ! a pozatym nieprawdą jest też to ,że dzieci kiszą się w pomieszczeniach zamiast być na dworzu .ilekroć przyjeżdżałam po mojego syna i była ładna pogoda dzieci biegały w ogodzie ,na spacery też często chodzą nawet w zimie...więc niewiem skad wziełyście te wszystkie bajki...
Aneta, to nie są żadne bajki i nie ma co się unosić.
Mój syn chodził tam trochę, więc może zabiorę głos.
Panie są nastawione na ilość, a nie na komfort dzieci. Pokój w którym przebywają dzieci jest niewietrzony, może z wyjątkiem okresów letnich, kiedy jest otwierany balkon i dzieci są wypuszczane do ogrodu.
W łazience nie ma mydła, dzieciom nie są myte rączki. Raz skorzystałam z toalety, nie było ani mydła, ani ręczników. Po łazience chodzą mrówki faraonki.
Mają stanowczo za mało leżaczków i łóżek. Jak mój tam chodził w 2009 r. to były tylko dwa łóżka. Pokój który mógłby być zagospodarowany do spania, stał pusty, tylko jeden wózek tam stał, który był na wyposażeniu żłobka. One zachęcają mamy do przynoszenia swoich wózków i robi się graciarnia wówczas.
Z karmieniem cienko, podają tylko obiad, który rodzice sami przygotują, często było tak, że dawałam swoje mleko modyfikowane, to nie podawały, uważają że jeden obiad wystarczy.
Nie ma co marzyć, że posmarują dziecku pupę kremem, tylko pieluszka i chusteczki.
Mają głupi zwyczaj nakładania pieluszki podczas snu dziecku na twarz, żeby łatwiej usnęło.
Mój mały był b. głodny jak go stamtąd odbierałam.
Także jeżeli w ogóle mogę polecić ten żłobek ewentualnie na kilka godzin dziennie, na pewno nie na cały etat.
Mój syn chodził tam trochę, więc może zabiorę głos.
Panie są nastawione na ilość, a nie na komfort dzieci. Pokój w którym przebywają dzieci jest niewietrzony, może z wyjątkiem okresów letnich, kiedy jest otwierany balkon i dzieci są wypuszczane do ogrodu.
W łazience nie ma mydła, dzieciom nie są myte rączki. Raz skorzystałam z toalety, nie było ani mydła, ani ręczników. Po łazience chodzą mrówki faraonki.
Mają stanowczo za mało leżaczków i łóżek. Jak mój tam chodził w 2009 r. to były tylko dwa łóżka. Pokój który mógłby być zagospodarowany do spania, stał pusty, tylko jeden wózek tam stał, który był na wyposażeniu żłobka. One zachęcają mamy do przynoszenia swoich wózków i robi się graciarnia wówczas.
Z karmieniem cienko, podają tylko obiad, który rodzice sami przygotują, często było tak, że dawałam swoje mleko modyfikowane, to nie podawały, uważają że jeden obiad wystarczy.
Nie ma co marzyć, że posmarują dziecku pupę kremem, tylko pieluszka i chusteczki.
Mają głupi zwyczaj nakładania pieluszki podczas snu dziecku na twarz, żeby łatwiej usnęło.
Mój mały był b. głodny jak go stamtąd odbierałam.
Także jeżeli w ogóle mogę polecić ten żłobek ewentualnie na kilka godzin dziennie, na pewno nie na cały etat.
Cokolwiek w życiu robisz, nie ma większego znaczenia. Ale ważne jest, żeby to robić
Re: Żłobek Krasnalki os. Kolorowe
A ten fragment odnosi się do RINY: która pisze i udziela się w ten sposób:
~Rina
2009-06-24 13:44
83.18.150.*
mój mały tam chodził, ale musieliśmy zrezygnować ze względu na ciągłe choroby. Jeżeli chcesz dalszych szczegółów, pisz na e-maila karinajurkiewicz@o2.pl
Rina
witam,
moje dziecko tam uczęszczało - z powodu ciągłych chorób jedynie ok. 2,5 mc
Co za bzdury, Rino jest pani zauważalna na każdym forum. Nie ma Pani o czym pisać to psuje opinie tak porządnego żłobka. Co pani może powiedzieć o pobycie swojego syna o którym piszesz, że chodził tam krótko, bo około 2,5 miesiąca i to jeszcze z przerwami bo chorował. Moja córka chodzi tam od ponad roku i myślę że mogłabym napisać dużo więcej. Nie chcę z kimś takim wchodzić w dyskusję, bo nie warto, wypowiadasz się w ten sposób,a na dodatek już dawno nie masz nic wspólnego z tym żłobkiem. I jeszcze jedno czerwiec 2009 to kawał czasu i ja też już tam byłam. Tak przy okazji to szkoda że nie miałyśmy okazji się poznać, bo wogóle pani nie kojarzę, teraz tak dużo masz do powiedzenia w 2010 roku?. To przykre, że ludzie potrafią być tak wredni.Popieram Alicję to już są chwyty poniżej pasa. Jesteś zadowolona Rino ? A tak na marginesie to proponuję niezdecydowanym mamom, porozmawiać z Paniami ze żłobka one bardzo chętnie rozmawiają i pokazują CAŁY żłobek, łącznie z łazienką w której nie ma żadnych mrówek, apteczkę i kremy do pupy w które też są wystarczająco zaopatrzone
A ten fragment odnosi się do RINY: która pisze i udziela się w ten sposób:
~Rina
2009-06-24 13:44
83.18.150.*
mój mały tam chodził, ale musieliśmy zrezygnować ze względu na ciągłe choroby. Jeżeli chcesz dalszych szczegółów, pisz na e-maila karinajurkiewicz@o2.pl
Rina
witam,
moje dziecko tam uczęszczało - z powodu ciągłych chorób jedynie ok. 2,5 mc
Co za bzdury, Rino jest pani zauważalna na każdym forum. Nie ma Pani o czym pisać to psuje opinie tak porządnego żłobka. Co pani może powiedzieć o pobycie swojego syna o którym piszesz, że chodził tam krótko, bo około 2,5 miesiąca i to jeszcze z przerwami bo chorował. Moja córka chodzi tam od ponad roku i myślę że mogłabym napisać dużo więcej. Nie chcę z kimś takim wchodzić w dyskusję, bo nie warto, wypowiadasz się w ten sposób,a na dodatek już dawno nie masz nic wspólnego z tym żłobkiem. I jeszcze jedno czerwiec 2009 to kawał czasu i ja też już tam byłam. Tak przy okazji to szkoda że nie miałyśmy okazji się poznać, bo wogóle pani nie kojarzę, teraz tak dużo masz do powiedzenia w 2010 roku?. To przykre, że ludzie potrafią być tak wredni.Popieram Alicję to już są chwyty poniżej pasa. Jesteś zadowolona Rino ? A tak na marginesie to proponuję niezdecydowanym mamom, porozmawiać z Paniami ze żłobka one bardzo chętnie rozmawiają i pokazują CAŁY żłobek, łącznie z łazienką w której nie ma żadnych mrówek, apteczkę i kremy do pupy w które też są wystarczająco zaopatrzone
Fakt, że już minęło trochę czasu, mam nadzieję, że się poprawiło od tamtego czasu. Nie mam miłych wspomnień z tamtego żłobka, nie są to żadne oszczerstwa to co napisałam i naprawdę nie ma się co unosić. Każda mama może sama sprawdzić, jakie są warunki. Ja tylko wyraziłam swoje odczucia. Każdy ma prawo, do tego służy forum. A ty Mariola może zdobądź się na odwagę i się zaloguj a nie się unosisz
Cokolwiek w życiu robisz, nie ma większego znaczenia. Ale ważne jest, żeby to robić
Chciałam,żeby moje dziecko tam uczęszczało,jednak po dłuższej obserwacji i rozmowach z paniami,zrezygnowałam. Stosowane metody wychowawcze,nie za bardzo mi odpowiadają. Pani myslała,ze moj 8 miesieczny synek usypia po przeczytaniu ksiazeczki. Dziwiła sie,ze nie ma smoczka, i co mnie rozbawiło najbardziej, ze jeszcze jest przy piersi.
Po drugie, ani razu nie widziałam dzieci w ogrodzie, kiszą sie cały dzień w budynku. Po trzecie, kiedys byłam swiadkiem rozmowy pań w ogrodzie,to ostatecznie utwierdziło mnie w mojej dezyczji. Zmarnowałam 250 zł na wpisowe, ale nie żałuje. Moje dziecko ma teraz swietna opieke, dodam,ze nie w krasnalkach.
Po drugie, ani razu nie widziałam dzieci w ogrodzie, kiszą sie cały dzień w budynku. Po trzecie, kiedys byłam swiadkiem rozmowy pań w ogrodzie,to ostatecznie utwierdziło mnie w mojej dezyczji. Zmarnowałam 250 zł na wpisowe, ale nie żałuje. Moje dziecko ma teraz swietna opieke, dodam,ze nie w krasnalkach.
Drodzy Rodzice, w Gdańsku jest bardzo duży wybór opieki dla maluchów, prywatnych żłobków,ognisk itd. Moja rada, odwiedzajcie jak najwiecej takich miejsc,predzej czy pozniej,znajdziecie to, w ktorym Wasze Dziecko bedzie sie czuło prawie tak jak w domu. A jezeli gdzies usłyszycie,ze wpisowe nalezy wpłacic juz teraz,albo jutro, rezygnujcie, bo to nie jest dobre miejsce. Wy oddajecie swoje dzieci pod opieke i wy dyktujecie warunki. Jezeli miejsce nie spełnia waszych oczekiwan,szukajcie dalej.
witam wszystkich rodziców i zapraszam do siebie na trakt św wojciecha do bezpiecznego i radosnego miejsca opieki na Waszą pociechą.http://www.zielonomi.net