Widok
Z tego co wiem to jest już kilka grup żłobkowych w Redzie.W Przygodzie i w Calineczce oraz Milo oraz coś jeszcze ale nie pamiętam nazw. Chyba w Rekowie nie byłoby konkurencji jak w samej Redzie. Co do płatności to nie jestem w stanie powiedzieć ile płaci się za żłobki ale znając życie pewnie rodzice chcieliby płacić grosze..
Z tego co ja sie orientowałam, to w przygodzie i calineczce są grupy ale od 2 lat a mnie interesowałby dla dziecka takiego juz półrocznego
jeszcze niedawno był żłobek milo na moim osiedlu, no a wczoraj jak przechodziłam to w tamtym miejscu jest juz weterynarz
tak wiec takiego żłobka z prawdziwego zdarzenia chyba w redzie nie ma?
no i najważniejsze żeby był czynny min. do 18, a nie jak wszystkie okoliczne przedszkola do 17
jeszcze niedawno był żłobek milo na moim osiedlu, no a wczoraj jak przechodziłam to w tamtym miejscu jest juz weterynarz
tak wiec takiego żłobka z prawdziwego zdarzenia chyba w redzie nie ma?
no i najważniejsze żeby był czynny min. do 18, a nie jak wszystkie okoliczne przedszkola do 17
Ja uwazam, ze zdecydowanie jest potrzebny bo nie ma w tej okolicy miejsca, gdzie sprawowanoby opieke nad dzieckiem ponizej 2 lat. W tej chwili wiekszosc mam jak najszybciej musi wrocic do pracy, wiec uwazam ze bylby to swietny pomysl. Powinien byc czynny do 18 bo niestety wlasnie jak napisaly poprzedniczki, wiekszosc placowek jest czynnych do 17. Proponowalabym raczej bliżej centrum Redy, jest tu duzo nowych osiedli i rodzi sie mnóstwo dzieciaczków.
Milo jest teraz na przeciwko Lidla, też blok mieszkalny ale maja wyjście do ogródka, piaskownice
powyżej 8 h płaci się 500 zł + jedzenie (albo własne albo 80 zl catering)
dzieci jest koło 12 w ieku od 6 mc do 2,5-3 lat (do grupy przedszkolnej). Opiekunki wg mnie sympatyczne, ja nie narzekam i mały też nie płacze więc chyba jest ok :)
czynny od 6.30 do 17.00 (niestety)
powyżej 8 h płaci się 500 zł + jedzenie (albo własne albo 80 zl catering)
dzieci jest koło 12 w ieku od 6 mc do 2,5-3 lat (do grupy przedszkolnej). Opiekunki wg mnie sympatyczne, ja nie narzekam i mały też nie płacze więc chyba jest ok :)
czynny od 6.30 do 17.00 (niestety)
Nowy Żłobek w Redzie Ciechocino przy ul. Wiejskiej ''Krasnoludki'' będzie czynny od października w godzinach od 6.30 do 17.00 w razie potrzeb rodziców do 18tej.Cena za 10,5h opieki 500,00 (pierwszy miesiąc, kolejne 650,00)plus wyżywienie. Karnet adaptacyjny 300,00 do wykorzystania w miesiącu 60h. Zapisy już przyjmujemy. Zapraszamy dzieci w wieku od 5m-ca do 3lat.
W trakcie budowy na dniach się pojawi - http://www.krasnoludkireda.pl
Witam czy ktoś ma może dziecko w żłobku przy Norwida (przedszkole Przygoda), czy mogę prosić o opinie, podobno działają od września. Mam roczną córcię , zależy mi na szczerych opiniach, podobno mają własną kuchnię, mam do nich najbliżej, ale nie znalazłam żadnych opinii na ich temat. Z góry dziękuję za pomoc
Serdecznie zapraszamy od godziny 7.00 do 17.00 do naszej już otwartej placówki w Redzie przy ul. Wiejskiej 72, na miejscu udzielimy wszystkich informacji osobom zainteresowanym, zapisy rozpoczęte, karty zgłoszeń do odbioru w żłobku. Na stronie internetowej http://www.krasnoludkireda.pl można już obejrzeć zdjęcia naszego żłobka.
Na Norwida w Przygodzie Pani która ma grupę złobkową jest rewelacyjna, moje dzicko chodzi do tego przedszkola juz czwarty rok i jest bardzo zadowolone, co prawda do grupy złobkowej nie chodził ale znamy Panią gdyż wczesniej miala maluszki. Pozatym w przedszkolu jest własna kuchnia ato też jest istotne.
Dziękuję za opinię, to dla mnie ważne. Jak ma na imię ta pani, w przyszłości mała pójdzie tu do przedszkola będę miała tą panią w pamięci. Co do żłobka mam duże wątpliwości, nie znam nikogo kto ma tam dziecko, mała ma dopiero rok, ja muszę wrócić do pracy, a babcia nie bardzo chce pomóc, jestem bezradna. Własna kuchnia kusi, posiłki podobno smaczne, niskie czesne, muszę spróbować tam podejść i popodglądać.
To Pani Lidka :) jest jeszcze Pani Agnieszka, też jest ok mój syn obie uwielbiał, ale Pani Lidka to poprostu kocha dzieci, traktuje je prawie jak sowje, bez niej nie wiem jak byśmy przetrwali adaptacje w przedszkolu.... wiadomo jak w kazdym w przedszkolu sa rózne opinie bo zawszekomuś cos sie nie podoba itp, ale dla mnie najwazniejsze jest to ze dziecko jest bardzo zadowolone i chodzi tam z chęcia a wręcz złości sie ze za szybko je odbieram.
Byłam w Przygodzie, najbardziej podoba mi się duży plac zabaw, są duże szkalne, zamknięte drzwi i nikt obcy nie może wejść a dziecko wyjść. Duża stołówka.Szatnia. Kolorowo. Krępowałam się jednak poprosić o możliwość obejrzenia żłobka, może następnym razem. Nadal czekam na opinie mam o żłobku, proszę pomóżcie mi kochane mamy które już mają swoje dzieci w tym żłobku.
No właśnie....duża stołówka ...:/ To nie jest plus w przypadku dzieci przedszkolnych a co dopiero w przypadku dzieci z grupy żłobkowej!!!!!! Totalne przegięcie.Dzieci z reguły potrzebują spokoju,ciszy i możliwości nauki samodzielnego jedzenia.A na dużej stołówce po porostu NIE MA TAKICH WARUNKÓW!!!!!!!!!!!!!! Mój synek nie dojadał w przedszkolu, o ile można w ogóle powiedzieć,że cokolwiek jadł, bo codziennie słyszeliśmy od pań,że dziecko płacze na stołówce? A jak ma nie płakać skoro tam jest gwarno, głośno na maksa...
Przez kilka miesięcy był w tej tzw grupie żłobkowej. Na szczęście tylko kilka miesięcy.To było najgorsze świństwo jakie kiedykolwiek zrobiłam mojemu dziecku:(
Uwaga dla mam: nie pytajcie co dziecko miało na obiad:) Same po zapachu brudnych ubranek dojdziecie do tego:) Brudnych- w przypadku dzieci,które nie do końca radzą sobie z samodzielnym spożywaniem posiłków. Przerażające dla mnie było to,że : obiad jest przed spaniem, a skoro moje dziecko w momencie odbierania go z przedszkola wyglądało jakby wylało na siebie co najmniej talerz zupy - to domyślam się,że takie mokre i brudne musiało być kładzione do spania? I po co te czyste ciuchy w szatni na półeczce??? Teraz wcale się nie dziwię,że mój synek,który w domu spał po 1,5 - 2 godziny, w przedszkolu spał po 35-40 minut. Spróbujcie się głodni , mokrzy i brudni położyć spać.Ciekawe czy Wam się uda zasnąć i pośnić jakieś miłe sny:((((
Wiem,że sporo mam zadowolonych jest z przedszkola Przygoda. Ja niestety nigdy nic dobrego nie powiem na temat samego przedszkola i jego "personelu". Do końca życia będę żałować,że naraziłam moje dziecko na kontakt z tą placówką.
Przez kilka miesięcy był w tej tzw grupie żłobkowej. Na szczęście tylko kilka miesięcy.To było najgorsze świństwo jakie kiedykolwiek zrobiłam mojemu dziecku:(
Uwaga dla mam: nie pytajcie co dziecko miało na obiad:) Same po zapachu brudnych ubranek dojdziecie do tego:) Brudnych- w przypadku dzieci,które nie do końca radzą sobie z samodzielnym spożywaniem posiłków. Przerażające dla mnie było to,że : obiad jest przed spaniem, a skoro moje dziecko w momencie odbierania go z przedszkola wyglądało jakby wylało na siebie co najmniej talerz zupy - to domyślam się,że takie mokre i brudne musiało być kładzione do spania? I po co te czyste ciuchy w szatni na półeczce??? Teraz wcale się nie dziwię,że mój synek,który w domu spał po 1,5 - 2 godziny, w przedszkolu spał po 35-40 minut. Spróbujcie się głodni , mokrzy i brudni położyć spać.Ciekawe czy Wam się uda zasnąć i pośnić jakieś miłe sny:((((
Wiem,że sporo mam zadowolonych jest z przedszkola Przygoda. Ja niestety nigdy nic dobrego nie powiem na temat samego przedszkola i jego "personelu". Do końca życia będę żałować,że naraziłam moje dziecko na kontakt z tą placówką.
Dziś byłam w Przygodzie i pozwolono mi zajrzeć do grupy żłobkowej, na dole jest grupa Kubusie Puchatk (maluszki w innej sali - nie byłam)i. Posiłki jedzą faktycznie w swojej sali, a nie na stołówce, to dla mnie plus. Wszystkie dzieci miały założone śliniaczki, panie uczyły je samodzielnie jeść. Były 3 panie, zajrzałam przez taką szybkę w drzwiach, nie wchodziłam do środka , na pierwszy rzut oka jest w porządku, ale nadal mam obawy, wolałabym opinie mam. Obawiam się tylko czy są szczere, bo przecież konkurencja bez problemu może wszystko wypisywać.
Właśnie wróciłem z drzwi otwartych od KRASNOLUDKÓW.Powiem szczerze że żłobek naprawdę fajny .Panie które tam pracują mają do dyspozycji dwa pomieszczenia.tak jak się dopytałem to jedna sala jest do zabaw dosyć duża a druga do spania dla maluchów.o dziwo można naprawdę się pomylić z Paniami które tam są ponieważ strasznie są do siebie podobne- to jak siostry ksero-myśle że Panie nie mają mi to za złe że tak to odebrałem i napisałem.Mam smerfa którego dziś tam zapisałem.to tyle z mojej strony co mogę w skrócie opisać a Panie naprawdę są sympatyczne. pozdrawiam
Złobek w przygodzie nie wychodzi na dwór. Wczesniej corka byla w Klubie maluszka i prawie kazdego dnia dzieci byly na malym padworku ateraz mimo ze jest starsza nie wychodzi wcale. Panie sie tlumacza tym ze za duzo dzieci za malo opiekunek i gdy ubieraja ostatnie dziecko pierwssze juz cale spocone. Jak juz uda im sie wyjsc to tylko na maly plac zabaw. Zlobek jada w swoich salach. Starszy zlobek ma bezposrednie wejscie z sali do toalety.
Ja ogolnie z Przygodny nie jestem zadowolona dla mnie ma wiele minusow, ale corce sie podoba widac to po jej reakcji na widok obiektu.Bardzo ladnie sie uczy recytuje wierszyki spiewa piosenki i liczy do 13 mimo ze ma niespelna 2 latka.Drugie dziecko tez pewnie oddam do przygody bo maja duza znizke na drugie dziecko.
Ja ogolnie z Przygodny nie jestem zadowolona dla mnie ma wiele minusow, ale corce sie podoba widac to po jej reakcji na widok obiektu.Bardzo ladnie sie uczy recytuje wierszyki spiewa piosenki i liczy do 13 mimo ze ma niespelna 2 latka.Drugie dziecko tez pewnie oddam do przygody bo maja duza znizke na drugie dziecko.
Ja posłałam moją roczną córeczkę do punktu żłobkowego na Obwodowej- Milo. Mała chodzi od połowy sierpnia i jestem naprawdę zadowolona. Obiady z cateringu są przywożone z Przygody, śniadania i podwieczorki są robione na miejscu.
Żłobek ma ogródek, gdzie latem dzieciaczki wychodzą (w ciepłe dni) na dwór, maluszki, które nie umieją chodzić siedzą na kocyku (osobiście widziałam).
Cieszę się, że mała chodzi do żłobka z uśmiechem i żegna przedszkolne ciocie każdego dnia z radością.
Żłobek ma ogródek, gdzie latem dzieciaczki wychodzą (w ciepłe dni) na dwór, maluszki, które nie umieją chodzić siedzą na kocyku (osobiście widziałam).
Cieszę się, że mała chodzi do żłobka z uśmiechem i żegna przedszkolne ciocie każdego dnia z radością.
Nie rozumiem, jak mam oczerniać Przygodę skoro nie sprawdziłam tego żłobka i nie posłałam tam mojego dziecka? Do Milo jest mi znacznie bliżej i było mi bardziej na ręke ze względu na okres adptacyjny dziecka ( czego w Przygodzie w żłobku nie ma a o czym nie wspomniałm na forum) . Wydaje mi się, że Ty "gościu" jesteś z konkurencji i wysuwasz daleko idące wnioski....
46.151.136* na niebiesko , czy to ID komputera?
ja jestem mamą rocznej Julki, mieszkam obok Przygody i zamierzam wrócić do pracy... to tyle. nie napisałam żadnej opinii czy negatywnej czy pozytywnej na temat jakiegokolwiek żłobka. Opinie mam są dla mnie cenne. Po prostu to ID wydało mi się podejrzane, choć się na tym nie znam, a zależy mi na prawdziwych opiniach. Jeśli panią obraziłam jakkolwiek to przepraszam, ni miałam takiego zamiaru. Dziękuje za pomoc i pozdrawiam
ja jestem mamą rocznej Julki, mieszkam obok Przygody i zamierzam wrócić do pracy... to tyle. nie napisałam żadnej opinii czy negatywnej czy pozytywnej na temat jakiegokolwiek żłobka. Opinie mam są dla mnie cenne. Po prostu to ID wydało mi się podejrzane, choć się na tym nie znam, a zależy mi na prawdziwych opiniach. Jeśli panią obraziłam jakkolwiek to przepraszam, ni miałam takiego zamiaru. Dziękuje za pomoc i pozdrawiam
Zapraszamy do udziału w zajęciach przedszkolnych wszystkie dzieci od 2,5 - 4 lat.
Oferta:
Starszy Marynarz - 580 zł miesięcznie
(opieka od 7.00-17.00, dwa posiłki, angielski, rytmika)
Marynarz - 380 zł miesięcznie
(opieka 5,5 h dziennie, dwa posiłki, angielski, rytmika)
Dzielny Majtek - 280 zł miesięcznie
(opieka 3,5 h dziennie,rytmika)
Gdzie jesteśmy?
Reda Ciechocino
ul. Akacjowa 9
Oferta:
Starszy Marynarz - 580 zł miesięcznie
(opieka od 7.00-17.00, dwa posiłki, angielski, rytmika)
Marynarz - 380 zł miesięcznie
(opieka 5,5 h dziennie, dwa posiłki, angielski, rytmika)
Dzielny Majtek - 280 zł miesięcznie
(opieka 3,5 h dziennie,rytmika)
Gdzie jesteśmy?
Reda Ciechocino
ul. Akacjowa 9
To nie jest ogródek, tylko mikro wyjście! Catering nie jest zły, ale w samym zlobku jest bardzo ciepło( nie wietrza tam pokoi) brak papieru, kredek by dzieci mogly rysować!!!!brak bateri do,zabawek!Panie miłe, ale mało jest wspolnych zabaw, spiewow, wiersZyków, czytania książek~ szkoda!za 700 zl( 5h) nie polecam tego zlobka, jest to typowa przechowalnia dzieci, a.moglo bybyc naprawde fajnie!
Witam wszystkich rodziców. Z czystym sumieniem mogę polecić żłobek Krasnoludki w Redzie ul. Wiejska. Od miesiaca chodzi tam moja córka, Panie są bardzo miłe, żłobek nowy , przytulny, czysty. Zostałam mile zaskoczona gdy Panie wyprawiły urodzinki mojej córce ( świadczy to o panującej tam atmosferze ).
Witam tak tylko dla ciekawości zaprowadzam tam mojego synka i jak Pani pisze nie ma w Krasnoludkach żadnej dziewczynki.to dość dziwne ponieważ jak odbieram smerfa do domu to dziewczynki się tam bawią.a jeśli jeszcze nawiązując temat do numeru IP to tylko tak dla ciekawości składa się on z 11-stu cyfr gdzie końcowe są kodowane.Pozdrawiam-zadowolony ojciec.
Witam wszystkich rodziców. Jestem rozczarowana jak latwo można szybko kogoś oczernić. To kieruje do Pani MartusS. Dlaczego Pani sądzi ze ja klamie pisząc posta. Jeżeli nie ma mnie z córka na dniu otwarcia kiedy Pani byla ze swoim dzieckiem nie oznacza to ze moja corka nie chodzi do tego żlobka. Moja córka chodzi tam od 6 listopada, prosze przyjsć w dni powszednie od 10-13 wowczas zobaczy Pani moja corke na zywo. Po drugie nie roznosze plotek na temat innych złobkow skoro nie oddaje tam dziecka, po raz pierwszy zabrałam glos w tym forum myślac ze pomogę innym rodzicom w podjeciu decyzji. Jestem zaskoczona ze tak latwo mozna kogoś posadzić o kłamstwo. Mimo wszystko życze pani MartusS miłego dnia a rodzicom ponownie polecam żlobek Krasnoludki.
W takim razie przepraszam.
Ja byłam przed 6 listopada. Więc nie minął jeszcze miesiąc od kiedy Pani córka chodzi do tego żłobka i Pani mówiły że nie mają żadnej dziewczynki, stąd właśnie tak napisałam . Przepraszam jeśli Panią uraziłam.
Co do tego że "roznosi Pani plotki" chodziło o IP z jakiego niby ten post został wysłany. Ja się na tym nie znam ale u Pani pokazał się ten sam jak u dwóch innych osób powyżej.
aha, i nigdzie nie napisałam że Pani kłamie.
Pozdrawiam
Ja byłam przed 6 listopada. Więc nie minął jeszcze miesiąc od kiedy Pani córka chodzi do tego żłobka i Pani mówiły że nie mają żadnej dziewczynki, stąd właśnie tak napisałam . Przepraszam jeśli Panią uraziłam.
Co do tego że "roznosi Pani plotki" chodziło o IP z jakiego niby ten post został wysłany. Ja się na tym nie znam ale u Pani pokazał się ten sam jak u dwóch innych osób powyżej.
aha, i nigdzie nie napisałam że Pani kłamie.
Pozdrawiam
Witam serdecznie wszystkich rodziców, szanowną konkurencję oraz wszystkich innych zainteresowanych. Od pierwszego października jestem wicedyrektorką żłobka Tuptuś, który znajduje się w przedszkolu Przygoda w Redzie . Pozwolę sobie wyjaśnić kilka spraw, po pierwsze jak każdy żłobek w naszym mieście (i tu nie mam żadnych wątpliwości) bardzo dbamy o nasze dzieci. Mamy 2 grupy starszą Puchatki oraz młodszą Maleństwa. Zarówno pierwsza jak i druga grupa otrzymują posiłki we własnej sali. Owszem może się zdarzyć zaplamione ubranko, ponieważ dzieci uczą się jeść samodzielnie. Do posiłków zawsze zakładamy śliniaczki. Starsza grupa Puchatki wychodzi na plac zabaw , natomiast w przypadku młodszej jest to raczej niemożliwe, część dzieci jeszcze raczkuje.Posiadamy wykwalifikowany personel, panie realizują program zapewniamy dzieciom jak najlepsze warunki dla ich wszechstronnego rozwoju, zgodnie z ich indywidualnymi możliwościami.
Dbając o prawidłowy rozwój maluszków wykorzystujemy elementy znanych metod wspomagających rozwój dziecka m.in.
Metody Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne, Knilla, Domana, Wygotskiego, M.Montessori i Metody Dobrego Startu M. Bogdanowicz.
Jeśli chodzi o okres adaptacji to tu również sprostowanie, jest ale we wrześniu. Jeśli jednak dziecko przyjęte w środku roku szkolnego będzie potrzebowało takiego okresu, to w porozumieniu ze mną naturalnie jest to możliwe. Od listopada wprowadziliśmy zajęcia z języka angielskiego 3 razy w tygodniu po 10 min i zajęcia z rytmiki.
Każdy ma możliwość umówić się ze mną na spotkanie oraz obejrzeć żłobek.
Niestety nie ma żłobka idealnego, choć każdy z nas dąży do ideału, ze swojej strony mogę obiecać że cały czas pracujemy nad doskonaleniem nie tylko wizerunku wizualnego, ale również metod pracy z dziećmi.
Jestem otwarta na wszystkie uwagi mam , które mają już dzieci w naszym żłobku. W każdy czwartek od 16 do 17 jestem do dyspozycji państwa. z poważaniem Katarzyna Liszek
Dbając o prawidłowy rozwój maluszków wykorzystujemy elementy znanych metod wspomagających rozwój dziecka m.in.
Metody Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne, Knilla, Domana, Wygotskiego, M.Montessori i Metody Dobrego Startu M. Bogdanowicz.
Jeśli chodzi o okres adaptacji to tu również sprostowanie, jest ale we wrześniu. Jeśli jednak dziecko przyjęte w środku roku szkolnego będzie potrzebowało takiego okresu, to w porozumieniu ze mną naturalnie jest to możliwe. Od listopada wprowadziliśmy zajęcia z języka angielskiego 3 razy w tygodniu po 10 min i zajęcia z rytmiki.
Każdy ma możliwość umówić się ze mną na spotkanie oraz obejrzeć żłobek.
Niestety nie ma żłobka idealnego, choć każdy z nas dąży do ideału, ze swojej strony mogę obiecać że cały czas pracujemy nad doskonaleniem nie tylko wizerunku wizualnego, ale również metod pracy z dziećmi.
Jestem otwarta na wszystkie uwagi mam , które mają już dzieci w naszym żłobku. W każdy czwartek od 16 do 17 jestem do dyspozycji państwa. z poważaniem Katarzyna Liszek