Szanowna Drajwerko, ale to jedno z drugim ma niestety związek.
Przepraszam, jeżeli wg. Ciebie rozmywam temat.
życie go zmusiło? zobacz jak piszesz...jego zmusiło? On to robi dla Was ,...
rozwiń
Szanowna Drajwerko, ale to jedno z drugim ma niestety związek.
Przepraszam, jeżeli wg. Ciebie rozmywam temat.
życie go zmusiło? zobacz jak piszesz...jego zmusiło? On to robi dla Was , dla Ciebie.
a byśmy mogli spłacić...ja też spłacam, wcale nie jestem w lepszej sytuacji, ba z tego co piszesz nawet w gorszej, bo nie zarabiam nawet sensownych pieniędzy.
Absolutnie proszę nie brać jako żadnego pouczania i wymądrzania się, rozejrzysz się co się wokół dzieje i doceń, że on zarabia relatywnie dużo.
A pomyśl tak...a gdyby Twój mąż teraz , nie daj BOŻE!, jakoś poważnie zachorował i nie mógłby tak pracować?
co dla Ciebie będzie ważne?
może też w tym momencie masz za duże oczekiwania?
zobacz wątek