Dodzwonienie się do przychodni niemalże graniczy z cudem . Mimo wysokiej gorączki przyjęcie w tym samym dniu niemożliwe . W dniu wizyty , mimo umówienia na godzinę trzeba odczekać aż zostaną przyjęci pacjenci spoza listy oraz przedstawiciele firm farmaceutycznych .Dziecko już dawno przeniosłam do miłej i pozytywnie nastawionej przychodni . Mam ochotę to samo zrobić z sobą . I zrobię to !!!! już wkrótce