Re: Życie w Anglii- jak to teraz wygląda ?
tak jak pisalam wczesniej, czy pracuje czy nie pracuje na jedno wychodzi- panstwo mi to rekompensuje. jak dajemy rade- ostatnio raczej kiepsko, bo maz nie mial pracy,a zanim znalazl to wiadomo....
rozwiń
tak jak pisalam wczesniej, czy pracuje czy nie pracuje na jedno wychodzi- panstwo mi to rekompensuje. jak dajemy rade- ostatnio raczej kiepsko, bo maz nie mial pracy,a zanim znalazl to wiadomo. teraz dojezdza 40mil w jedna strone do pracy, wiec zadluzenia z okresu bezrobocia i jego dojazdy to strasznie wykanczaja finansowo. ale az tak nie narzekamy. w ciagu miesiaca ma przeniesc sie do londynu do pracy, takze bedzie lepiej. do polski wracac nie chcemy, a to chyba juz o czyms swiadczy. wynajmujemy mieszkanko a calkiem dobrym standarcie, w dobrej dzielnicy,w spokojnym bloku (sami starsi ludzie, mlodzi lub ulozeni- zadnych burd itp) mamy fajne autko. ale jestesmy juz tutaj prawie 4 lata i do tego wszystkiego trzeba bylo jakos dojsc. planujemy tez drugie dziecko a w polsce nie moglibysmy sobie na to wszytko pozwolic. zawsze mowie, ze jakbysmy w polsce mieszkali to nie wiem czy teraz bysmy po slubie wogole byli ( oczywiscie ze wzgledow finansowych).
zobacz wątek