Re: Życie w Norwegii
no zgadza się, z wynajmem najgorzej jak się samemu szuka, bo czasami ludzie mieszkający kilka lat mają z tym problem, bo nie każdy chce obcokrajowcowi wynając tym bardziej jak jezyka nie zna a tym...
rozwiń
no zgadza się, z wynajmem najgorzej jak się samemu szuka, bo czasami ludzie mieszkający kilka lat mają z tym problem, bo nie każdy chce obcokrajowcowi wynając tym bardziej jak jezyka nie zna a tym bardziej jak pracy nie ma.
Hotele sa bardzo dobrym rozwiazaniem na początek, bo przewaznie kazdy hotel ma pokoje/domy pracownicze, ja tak mieszkalam pierwszy rok, w domu gdzie mieszkali pracownicy i do tego zawdze albo za free albo za drobną oplatą pobieraną z pensji masz obiady - dlatego ja na start musialam miec tylko na bilety dojazd i cos tam dla siebie, bo za pokoj i obiady mi z pierwszej pensji sciagneli - a to i tak pamietam był ogromny wydatek uzbierac, bo z perspektywy nauczycieli ktora ma 800zł na miesiąc, odłozyc kolo 1000zł na wyjazd bylo ciezko :D chociaz praca była pewna to było z czego oddawac (tak, nie mialam szans na uzbieranie 1000zł, musialam pozyczyc)
Nie wyobrazam sobie ile trzebaby miec zeby jechac w ciemno, przy załozeniu ze ktos ci wynajmie mieszkanie przez telefon (chyba niemozliwe...)musisz liczyc w miescie kolo 4000zł za meisiąc, plus przewaznie 3mc kaucji czyli musisz miec 16000zł na start na samo mieszkanie plus na jedzenie dojazdy bilety....mozna próbowac w malej miejscowosci ale to mniejszy rynek pracy ale tanszy wynajem.
Moze ci sie udac znalezc prace z Polski, nie jest to niemozliwe, bo mi sie tak udało, musisz dzownic pisac pytac wysyłąc cv i to w setkach musi byc-ktos sie moze znalezc, nie mowie nie.
jak chcesz myslec o pedagogice pamietaj, nostryfikacja pierwsza bo z jezykiem czy bez, bez dokumntów nikt nie bedzie rozmawial, a jest potrzeba nauczycieli wychowania przedszkolnego, moze ci sie udac z podstawowym norweskim albo z angielskim - znowu, dzownic pytać.
ja z trzema kierunkami dwa lata pracowalam w hotelu, zmywak, pokoje, kuchnia, potem na stacji 3,5 roku tam super opcja nauczenia sie jezyka a teraz w biurze pracuje, chociaz na telefonie tez nie jest łatwo:) trzeba swoje przejsc, jak nie jestes inzynierem to czeka się wspinaczka, niestety - ale koza potwierdzi, ze warto ;) szanują człowieka i jego prace, nawet na zmywaku :)
powodzenia
zobacz wątek