Widok

Życie w Norwegii

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Zdecydowałam się na wyjazd za granicę, wybrałam Norwegię. Mam możliwość wyjazdu do Szwecji czy Anglii ale wybrałam Norwegię. Nie wiem czy "na zawsze" czy tylko na kilka lat. Wiem jedno, Ci którzy wyjechali nie żałują choć nie są to na tyle bliskie osoby by pomóc na starcie.

Dlatego jeśli są osoby które mogą coś doradzić będę wdzięczna. Od czego zacząć? czy jednak od agencji? bo bez znajomości norweskiego z tego co widzę nie ma praktycznie szans żeby gdzieś się załapać.

Angielski znam biegle, norweskiego będę chciała się nauczyć, na razie w PL, potem na miejscu. Jestem z wykształcenia pedagogiem. Wiem, że nie będzie łatwo, ciężko jest znaleźć pracę w Norwegii szczególnie kobiecie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
Jestem z wykształcenia pedagogiem

i co? masz papierek i co w zwiazku z nim? co robiłaś w PL? masz jakieś kwalifikacje, podyplomowe, staż w zwiazku ze swoim wykształceniem, praktykę, doswiadczenie? a może jakieś kierunkowe zainteresowania? jesteś pedagogiem?a co masz do zaoferowania oprócz papierka, który obecnie rozdaja ZA NIC? masz jakies umiejętności? dlaczego miałabyś być atrakcyjna na rynku pracy sposród pierdyliarda pedagogów-emigrantów, którzy mają magistra pedagogiki polskiej uczelni??? pewnie jeszcze masz dziecko na reku, które trzeba wyżywic z norweskiego socjala, bo polskiego nie wystarcza?
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 27
ale zazdrość ja nie wyczytałam ,że chce jechać na socjal tylko do pracy a jak Cie zazdrość chwyta,że ktoś chce mieć lepiej to też sobie jedź na socjal
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 4
witaj.
mam rodzine w Norwegii.
przeprowadzili sie tam kilka lat tamu i nie żałują decyzji.
Fakt. mimo skończonych studiów w pl pracuja fizycznie ale mimo tego stać ich na wiele wiecej nic by pracowali tutaj i to w swoich zawodach.
tesknia za rodzina ale w sumie czy przeprowadzka na drugi koniec polski czy do norwegii to dla mnie to samo..teraz z gdanska do oslo leci sie 1,3 h więc nie jest tak źle.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
jaga ,jaka jesteś zawistna ,dziewczyna wyjedzie będzie pracować ,płacić tam podatki nie będzie żadnym pasożytem a takowy z niej zrobiłaś .

Mój mąż jest od 13 lat w Norwegii ,ja wytrzymałam 2,5 roku jak pierwszy syn był jeszcze malutki i wróciłam .Znam teraz bardzo wiele małżeństw głównie to znajomi mojego męża ,którzy są w Norwegii z całymi rodzinami i podobnie napiszę jak mama że ludzie wykształceni tutaj pracowali w biurach ,na uczelni jedna z pań pracowała jako analityk korporacyjny a tam pracują w stołówkach ,sprzątają ,jako sprzedawcy ale nie ma porównania nawet osoba sprzątająca tam zarabia tyle że może żyć godnie ,ja też czasami się zastanawiam czy z mężem nie zamieszkać tam stałe i też sobie myślę co bym mogła robić ,bo tam też nie jest wcale tak super jak jedna osoba tylko pracuje ,owszem starcza na życie ale lepiej jak pracują oboje ,nie wiem czy szukanie pracy przez agencje jest bezpieczne ,teraz wszędzie szukają okazji do oszustw ,chyba że jest to agencja z której ktoś w Twoim otoczeniu korzystał i jesteś pewna że cię nie wykręcą ,po za tym jak masz możliwość i to jest bezpieczniejsze jechać do innego kraju i tam szukać pracy znasz Angielski to plus ale faktycznie w Norwegii nie znając języka raczej w wg swojego wykształcenia pracy nie znajdziesz ,już szybciej jakieś , np sprzątanie ,pomoc w stołówce ....

Jedno dla mnie jest pewne od żadnej agencji bym nie zaczynała ,bo możesz wylądować twardo .Powodzenia .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na początek myślę, że będziesz musiała zacząć od biura pośrednictwa pracy (jeśli nie masz znajomości - z którymi zresztą różnie bywa jak się okazuje później na miejscu), mój mąż tak zaczynał, po roku już zatrudnił się bezpośrednio w norweskiej stoczni; korzystał w Gdańsku z firmy Time Personale, do tej pory ma kumpli w Norwegii, którzy wciąż jeżdżą z tej firmy - wiadomi oni sobie nieźle liczą prowizję, ale to jakiś początek; nie wiem jednak jak z pracą dla kobiet w tej firmie;

jego znajomi z Litwy też tam pojechali, ona zaczynała od sprzątania domów, potem toalet na stoczni, była też praca na stacji benzynowej, teraz pracuje w markecie spożywczym - w swoim kraju pracowała na uniwersytecie jako pracownik administracyjny, ale są zadowoleni, wzięli kredyt, wybudowali dom i żyje im się dobrze

ja kocham Norwegię i Norwegów - to bardzo mili, otwarci ludzi, ale mieszkając tam na jakiejś "wiosce" to życie jest smutne i nudne, jeżdżę tam często i będę jeździć bo cudownie tam odpoczywam, ale na życie na stałe nie odpowiada mi klimat i jednak to, że wszyscy najbliźsi zostaną w Polsce :)
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ucz sie norweskiego, to podstawa:)

ja jestem pracy i zle mi sie z telefonu pisze, jak wroce do domu to ci wszystko napisze, mieszkam w Norwegii i jestem BARDZO zadowolona
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jaga nie mam dzieci bo mnie na nie nie stać! pracowałam w szkole, potem jako specjalista ds rekrutacji, prowadziłam 2 lata swoją działalność a teraz sprzątam bo byłam rok na chemioterapii i nikt mnie nie chciał przez to zatrudnić a renty nie mogłam dostać bo studiowałam dziennie a wszędzie zatrudniali na zlecenie więc nie miałam przepracowanych lat.

Chcę wyjechać do pracy aby zarobić na mieszkanie w Polsce bo swojego nie mam, od kilku lat wynajmujemy. Chyba, że nam się ułoży i spodoba za granicą to zostaniemy.

WIĘC JAGA, ZANIM COŚ NAPISZESZ POMYŚL!

mam za mało czasu na naukę, zabieram się w ciągu miesiąca za prawo jazdy i chcę wyjechać jak najszybciej bo psychicznie już nie daje rady. Ja jestem z tych co szybko się uczą języków ale na żywo, widziałam że są oferty nawet do sprzątania ale z prawem jazdy, dlatego chcę zrobić jak najszybciej.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 2
Mój narzeczony ma w Polsce pracę, nie ma kokosów ale praca stała. Dlatego ja chcę wyjechać jako pierwsza, gdyby coś poszło nie tak będzie gdzie wracać.

Agencji się obawiam, z drugiej strony będąc tam na miejscu, nawet przez agencję, łatwiej będzie znaleźć coś innego. Podobno bez pracy nie dostanie się papierów do dalszej egzystencji na miejscu. Ja nie mam nikogo kto mógłby mi pomóc na miejscu. Mam dalekich znajomych, na tyle jednak bliskich by wiedzieć, że nie kłamią. Siedzą w Norwegii 7 lat, odłożyli na wybudowanie domu w Polsce, wykończenie i spokojnie im jeszcze zostanie. Do tego będą się starać o tzw cząstkową norweską emeryturę. Chcieli wrócić, nie wiem tylko jak sobie tutaj poradzą ale mają straszne parcie na powrót pomimo, że tak jest całkiem dobrze to tęsknota robi swoje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monika a angielski znasz? w Norwegii bez problemu większość porozumiewa się także angielskim, a norweski szlifuj dodatkowo sama
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Znam biegle, niestety, jak przeglądam oferty na norweskich stronach to chcą znajomości minimum komunikatywnego norweskiego + angielski, lub sam norweski. Tylko ze znajomością angielskiego szukają do sprzątania ale tutaj jest potrzebne prawo jazdy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monika. moj brat i bratowa na początku tez umieli tylko angielski ale z biegiem czasu nauczyli sie nowreskiego.
często pracodawcy nie chcą nawet aby na przerwach śniadaniowych pracownik rozmawiał w języku polskim - rozumiem ich - inna osoba np norwego ktory nie rozumie j.polskiego czułby się urażony.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jak im się udało zahaczyć w Norwegii? przez agencję?

tutaj proszę o jakieś rady

pocieszyłaś mnie, dziękuję. Ja słyszałam, że norwedzy są bardzo negatywnie nastawieni na osoby które rozmawiają tylko po angielsku, tolerują tylko tych co znają norweski. Dlatego jest tak ciężko na początku znaleźć pracę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monika - ja mieszkam 5 lat, wyjechalam, bo praca w szkole była straszna w polace (mam na mysli kase i organizacje pracy a nie samą pracę:)) tez znalam tylko angielski, jednak wtedy było łatwiej teraz jest duza konkurencja wsrod litwinów i estonców któzy za marne grosze zgadzają sie pracowac i to psuje rynek troche....no ale do rzeczy:

-po pierwsze, jage olej, bo chociaz na pewno wie wiecej o zyciu w norwegii niz ja albo koza:)
-czy chcesz pracowac w zawodze? (konkretnie jakie masz wyksztłacenie)
-czy wybrałas sobie mniej wiecej okreg w którym chcesz byc?
-czy jestes w stanie podjąc sie kazdej pracy na początek?
-jak wygladasz finansowo? (nie szczegolnie tylko ogolnie, czy masz kase na początek, bilety, wynajecie mieszkania pierwszy miesiac do wypłąty itp)

wazne pytania bo trzeba zaczac odpowiednie kroki podejmowac jak nostryfikacja dokumentów, mozesz to robic z polski juz, w nokut.no i utdannings direktoratet (tylko dla nauczycieli a nokut dla wszystkich)

Norweski fakt, wazny, ale przy odrobinie szczecia mozna jeszcze z angielskim sie załapac - za ogolnie napisalas zeby moc konkretnie doradzac.

Ja pierwsze dwa lata hotel, zmywak pokoje kuchnia restauracja, kolejne trzy lata byłam na stacji benzynowej, baaaardzo pomoglo z jezykiem, super, a teraz pracuje w biurze - chcialam do szkoly ale udało sie do biura to tam zostaje bo lepsze pieniądze.

Moj szwagier przyjechal i poszedł od razu na kurs (tak, na to nie mozna załowac kasy, ja załowalam i moja nauka była wydłuzona w czasie, mozna szybciej ogarnac jezyk)po pol roku mowil dobrze po roku juz pierwszy egzamin zdawal - pozytywnie:)
A drugie, kolezanka przyjechala, poszła na kurs i juz po poł roku pobytu i kursu zaczela prace na stacji, ciezko jej było ale daje rade - wiec z jezykiem na miejscu nie jest juz zle, sie naczuyc jak sie chce

pisz!! bedziemy radzic z dziewczynami z doswiadczenia ;)
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Emenems, cieszę się, że napisałaś :) liczyłam, że udzielisz się w tym wątku :)

odpowiadając na Twoje pytania:

- chcę, ale nie muszę. Jestem nauczona ciężkiej pracy więc nie mam parcia aby na start pracować w zawodzie. Mam licencjat z Pedagogiki, od dawna planowałam robić magistra za granicą.

- region też nie ma znaczenia jednak jeśli mam wybierać nie chciałabym mieszkać na skrajnej północy

- tak, każdej, jedynym problemem którego się obawiam są moje problemy zdrowotne, mam wzw typu b, nie wiem jak z tą chorobą wygląda praca za granicą, chodzi o przepisy prawa medycyny pracy. W PL np nie mogę pracować z dziećmi do 6 rż a jestem po pedagogice ;)

- z kasą słabo, dlatego myślałam czy by nie wyjechać przez agencję a jak stanę na nogi szukać czegoś na własną rękę, chyba że z doświadczenia odradzacie

Jestem w stanie dostosować się do każdej opcji, znaleźć cokolwiek co pozwoli przetrwać pierwszy okres a potem na miejscu chętnie podejmę kurs nauki norweskiego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc, czytałam post, jutro po południu odpisze:) mam kupę roboty w pracy wiec die klade bo rano pobudka!! Trzym sie do usłyszenia!
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ciekawy wątek tez chętnie poczytam:)
Kurcze, dziewczyna się pyta... a ta pani powyżej chyba lubi " doczepić" się tak ... mysląc ze w necie jest się anonimowym:)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
przepraszam za opóznienie :D

niestety nowa praca wymaga podwójnego wkladu, nowe słownictwo, nowe kody;) cale popounia sie ucze.

Do tematu - nie znam pośrednictw, niestety, zawsze sama szukalam, to moja trzecia praca w ciagu 5 lat. Ciezko mi mowic gdzie szukac, nie wiem czy mialam szczescie czy nie, ja nie narzekam, wiem jedno, norweski tak - chociaz podstawy, teraz angielski to za malo raczej, szczegolnie w twoim zawodzie jak chcesz szukac jako np przedszkolanka to bez jezyka jest szansa jako asystent - ale zawsze musisz miec nostryfikowane papiery - nei wiem co na początek pisac, musisz zadac konkretne pytania to chetnie odpowiem
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej. W Gdansku na hallera jest agencja pracy ADECCO oni maja oferty pracy do Norwegi i innych krajów. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to sie akurat zgadza:) jest adecco, mozna samemu na finn.no i na nav.no
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o znalazlam ten watek:)

przede wszystkim, jesli masz prace w Polsce i nie pali sie to ucz sie norweskiego - w Norwegii kursy sa drogie (min. 4500 NOK za jeden poziom, po ktorym umiesz sie przedstawic, czy zapytac o godzine;) a trzeba miec duzo zaparcia zeby uczyc sie samemu (chociaz niektorzy potrafia;)
licencjat z pedagogiki to tutaj maja dziewczyny, ktore sprzataja, tak Ci szczerze napisze. Zeby pracowac w zawodzie MUSISZ znac norweski.

Addeco ma bardzo zle opinie, ale wg. mnie na poczatek to nie jest zle rozwiazanie, znam wiele osob, ktore zaczynaly z addeco a po kilku miesiacach dostaly normalna umowe od pracodawcy. Zeby wynajac tutaj mieszkanie musisz miec umowe o prace, wiec nawet takie addeco bedzie rozwiazaniem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no zgadza się, z wynajmem najgorzej jak się samemu szuka, bo czasami ludzie mieszkający kilka lat mają z tym problem, bo nie każdy chce obcokrajowcowi wynając tym bardziej jak jezyka nie zna a tym bardziej jak pracy nie ma.

Hotele sa bardzo dobrym rozwiazaniem na początek, bo przewaznie kazdy hotel ma pokoje/domy pracownicze, ja tak mieszkalam pierwszy rok, w domu gdzie mieszkali pracownicy i do tego zawdze albo za free albo za drobną oplatą pobieraną z pensji masz obiady - dlatego ja na start musialam miec tylko na bilety dojazd i cos tam dla siebie, bo za pokoj i obiady mi z pierwszej pensji sciagneli - a to i tak pamietam był ogromny wydatek uzbierac, bo z perspektywy nauczycieli ktora ma 800zł na miesiąc, odłozyc kolo 1000zł na wyjazd bylo ciezko :D chociaz praca była pewna to było z czego oddawac (tak, nie mialam szans na uzbieranie 1000zł, musialam pozyczyc)

Nie wyobrazam sobie ile trzebaby miec zeby jechac w ciemno, przy załozeniu ze ktos ci wynajmie mieszkanie przez telefon (chyba niemozliwe...)musisz liczyc w miescie kolo 4000zł za meisiąc, plus przewaznie 3mc kaucji czyli musisz miec 16000zł na start na samo mieszkanie plus na jedzenie dojazdy bilety....mozna próbowac w malej miejscowosci ale to mniejszy rynek pracy ale tanszy wynajem.

Moze ci sie udac znalezc prace z Polski, nie jest to niemozliwe, bo mi sie tak udało, musisz dzownic pisac pytac wysyłąc cv i to w setkach musi byc-ktos sie moze znalezc, nie mowie nie.

jak chcesz myslec o pedagogice pamietaj, nostryfikacja pierwsza bo z jezykiem czy bez, bez dokumntów nikt nie bedzie rozmawial, a jest potrzeba nauczycieli wychowania przedszkolnego, moze ci sie udac z podstawowym norweskim albo z angielskim - znowu, dzownic pytać.

ja z trzema kierunkami dwa lata pracowalam w hotelu, zmywak, pokoje, kuchnia, potem na stacji 3,5 roku tam super opcja nauczenia sie jezyka a teraz w biurze pracuje, chociaz na telefonie tez nie jest łatwo:) trzeba swoje przejsc, jak nie jestes inzynierem to czeka się wspinaczka, niestety - ale koza potwierdzi, ze warto ;) szanują człowieka i jego prace, nawet na zmywaku :)

powodzenia
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Emenems, czy mogę Twojego maila dostać mam pytanie nie związane z Norwegią a szkoła. Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
e-myk@wp.pl :)
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Od mojego ostatniego posta ciut się zmieniło :) obecnie robię technika weterynarii, chciałam przerwać ale jednak pociągnę do końca, jeśli zdam egzaminy to wyjadę z dodatkowym papierkiem. Z tym zawodem nie ma problemu z pracą m.in. w Niemczech ale ja i tak wolałabym Norwegię ;) Mam nadzieję, że zdążę zdać prawko bo tak jak piszecie, szukałam na stronach norweskich pracy ale bez prawka ani rusz. Niestety, pewnie na początek zalapię się przez agencję, chyba, że wyjadę do rodziny do Szwecji, odłożę pieniążki i wtedy uderzę do Norwegii :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja powiem szczerze, że mnie życie tutaj w Norwegii bardzo odpowiada. Decydujemy się właśnie na kredyt na mieszkanie, ale pomoc jest tutaj konieczna, bo aż tak dobrze języka norweskiego w formalnościach nie znamy i pomaga nam doradztwo Motty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Myślę, że warto jest wiedzieć o tym, że będąc za granicą, można wziąć tam kredyt. Może być to utrudnione, ale naprawdę się da. Ja mieszkam w Norwegii i przez stronę Motty chcę złożyć wniosek o kredyt hipoteczny. Myślę, że dzięki pomocy strony mi się uda :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jeśli chodzi o zorganizowanie formalności, to polecam ten kierunek - https://solidnyprzewoznik.pl/przeprowadzki-miedzynarodowe/ Wszystko powinni ekspresowo załatwić. Świetni goście, którzy potrafią zrobić dużą różnicę. Wasze obowiązki ograniczają się do minimum, wszystko idzie tak, jak powinno. Tutaj nie są potrzebne żadne cuda, tylko podstawowe działania. Docelowo na pewno wszystko będzie w porządku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Jak pozbyć się wilgoci w mieszkaniu????? (63 odpowiedzi)

Czym zwalczać?? co robić

Fajne i ciekawe przystawki - przekąski :) (71 odpowiedzi)

Mój mąż ma za tydzień urodziny, ze wzgledu że mam małe dziecko potrzebuje szybkich i ciekaweych...

Biorezonans opinie (6 odpowiedzi)

Witam mam pytanie czy któraś z was korzystała kiedykolwiek z biorezonansu ?? Chciała bym go...

do góry