Re: rada rodzicow
Właśnie dlatego takie finansowanie obiadu powinno iść z RR, bo to jest anonimowe. I właśnie wpłata na RR to jest zaprzeczenie próżności, bo rodzice płacą do wspólnego worka a nie dają konkretnej...
rozwiń
Właśnie dlatego takie finansowanie obiadu powinno iść z RR, bo to jest anonimowe. I właśnie wpłata na RR to jest zaprzeczenie próżności, bo rodzice płacą do wspólnego worka a nie dają konkretnej Fruzi, która ma być potem wdzięczna za obiad za 5zł. A w Polsce jest naprawdę sporo dzieci niedożywionych.
Solidarność nie ma nic wspólnego z wymuszaniem. Solidarność to jest działanie na rzecz dobra wspólnego. A jak się oddaje coś wiedząc, że żadnego zysku nie będzie to filantropia czy działalność charytatywna. A tak naprawdę żadne wymuszanie nie powinno mieć miejsca. Każdy kogo stać powinien dobrowolnie taką składkę uiścić, bo sam tego CHCE a dzięki temu szkoła stanie się fajniejsza dla jego dziecka. Nauczyciele z reguły orientują się w sytuacji materialnej uczniów i raczej nie będą się upominali o pieniądze od tych, których rzeczywiście na to nie stać.
I tak się zastanawiam, w jakiej szkole rzeczywiście jest takie wymuszanie składki na RR. Ale dla pieniaczy może samo zapytanie, "czy pan/pani zamierza wpłacić na RR?" jest już wyłudzaniem. Ja nie spotkałam się nigdzie z takim "wymuszaniem". Nie wydaje mi się, że w tych placówkach, do których chodziły/chodzą moje dzieci byli jacyś wyjątkowi nauczyciele. Są fajni, mili, zaangażowani ale pewnie i w innych miejscach są podobni. No ale niektórzy widzą szklankę do połowy pełną a inni do połowy pustą :)
A wzmianka o Amber Gold jest po prostu idiotyczna. Tam biznes był po to, by ludzi ordynarnie i po chamsku okraść. A sponsoring zoo czy inne podobne akcje to marketing i nic więcej. Tak trudno to było zrozumieć?
zobacz wątek