Widok
magnetoterapia i cala reszta fizykoterapii idealnie nadaja sie wlasnie na tego typu urazy, czy kontuzje.
Tylko wiekszosc pacjentow nie zdaje sobie sprawy ze np. tkanka w pelni regeneruje sie po okolo 3 miesiacach, takze nawet do tego czasu mozna odczuwac bol. Pole magnetyczne wspomaga szybsza regeneracje tkanek i zwieksza ukrwienie, jednak w zaleznosci od stopnia urazu, niekiedy nawet najlepszy "lek" bywa malo pomocny.
Tylko wiekszosc pacjentow nie zdaje sobie sprawy ze np. tkanka w pelni regeneruje sie po okolo 3 miesiacach, takze nawet do tego czasu mozna odczuwac bol. Pole magnetyczne wspomaga szybsza regeneracje tkanek i zwieksza ukrwienie, jednak w zaleznosci od stopnia urazu, niekiedy nawet najlepszy "lek" bywa malo pomocny.
kazda terapia ma swoje wskazania i przeciwskazania. Jesli dochodzi do wypadkow to na pewno przez blad terapeuty/lekarza, lub przez zatajenie przez pacjenta istotnych informacji. Moze przedstaw swoje przyklady, to sie do nich wtedy odniose, bo nie wiem co masz na mysli :)
pracowalem przez kilka lat na poczatku swojej praktyki w przychodni na NFZ i nie spotkalem sie osobiscie z problemami, czy powiklaniami u pacjentow po stosowaniu pola magnetycznego. A niemal na kazdym skierowaniu przepisane jest pole magnetyczne.
Tylko jeszcze pytanie... mowisz o polu niskiej czy wysokiej czestotliwosci?
pracowalem przez kilka lat na poczatku swojej praktyki w przychodni na NFZ i nie spotkalem sie osobiscie z problemami, czy powiklaniami u pacjentow po stosowaniu pola magnetycznego. A niemal na kazdym skierowaniu przepisane jest pole magnetyczne.
Tylko jeszcze pytanie... mowisz o polu niskiej czy wysokiej czestotliwosci?
fizjoterapeuto, moje przypadki nie dotyczyły wypadków w gabinecie terapeuty/lekarza, ale w miejscu pracy zawodowej proletariatu, albo na stanowisku bojowym żołnierza LWP i nie dotyczyły mnie osobiście, ale tych którzy stracili zdrowie np. wzrok lub wystąpił nowotwór przypisywany działaniu linii wysokiego napięcia. Co ciekawe w latach 60, 70, 80 byłem "leczony" tzw. "lampami" przez nagrzewanie polem elektromagnetycznym np. zatok nosowych, ale nie miało to związku z kontuzjami sportowymi bikerów, o których tak wiele wątków na tym forum.
Pole magnetyczne stosowane w gabinetach fizykoterapii jest niskiej czestotliwosci, a to o ktorym piszesz jest bardzo wysokiej czestotliwosci. Slyszalem ze np. nadajniki telefonii komorkowej rowniez sa szkodliwe dla mieszkajacych najblizej... takze jak wspomniales pole magnetyczne jest szkodliwe dla zdrowia ale w bardzo wysokiej dawce i tak naprawde otacza ono kazdego z nas... Natomiast stosowane w celach leczniczych jest bardzo niskiej czestotliwosci. Wyjatek stanowi aparat zwany terapulsem- bardzo popularny za komuny, a od ktorego sie teraz odchodzi ze wzgledu na duza sile pola magnetycznego. Stosowany byl wlasnie na zatoki itp.
Podsumowujac: co za duzo to niezdrowo :)
Podsumowujac: co za duzo to niezdrowo :)
Ja tam zawsze się wypowiadam na temat tego co kupuję, bo po prostu chcę pomóc innym ludziom. Sama często czytam opinie i też nimi się kieruję. A jeśli chodzi o urządzenie biomag to ja poczułam ulgę i poprawę. Rehabilitacje dużo by mnie kosztowały, a tak to mogę sama się wygodnie ułożyć i włączyć urządzenie.