Widok
fajny ciucholand dziecięcy w centrum Gdańska-gdzie?
Hej forumki,
kojarzę że był taki wątek że gdzieś w okolicach ul. Długiej/Motławy jest ciucholand z dziecięcymi rzeczami- wiecie gdzie dokładnie? bo nie mogę znaleźć tego wątku.
I od razu pytanie- czy wiecie czy dostanę tam sukieneczkę na wesele? bo mam dla mojej Madzi dużo sukienek ale takich bardziej codziennych, a wymyśliłam sobie sukienusię najlepiej białą (ale nie typu na chrzest) + kapelusik w kwiatuszki (jego też nie wiem gdzie kupić:(.
kojarzę że był taki wątek że gdzieś w okolicach ul. Długiej/Motławy jest ciucholand z dziecięcymi rzeczami- wiecie gdzie dokładnie? bo nie mogę znaleźć tego wątku.
I od razu pytanie- czy wiecie czy dostanę tam sukieneczkę na wesele? bo mam dla mojej Madzi dużo sukienek ale takich bardziej codziennych, a wymyśliłam sobie sukienusię najlepiej białą (ale nie typu na chrzest) + kapelusik w kwiatuszki (jego też nie wiem gdzie kupić:(.
Niewiem jak w Gdańsku ale ja moge Wam polecić ciuholandki dla dzieci w Pruszczu Gdańskim ;)) na każdym kroku sklepik, a zwłaszcza jeden jest cudny tzw.Angielski ciuszki prosto z Angli, polowa to nowe a druga polowa nie nosi wogóle śladow uzytkowania same markowe ciuszki, dzieciaczek wychodzi ubrany jak z katalogu mody bebikowej ;)) do tego jest to komis tak wiec cala masa przydatnych rzeczy za rozsadne pieniadze..naprawde polecam ;))
a i sukieneczke napewno dostaniesz, bo sama tam znalazlam przesliczną dla chrześniaczki a do tego cudne butki z brylancikami za jedyne 15zł :)))
a i sukieneczke napewno dostaniesz, bo sama tam znalazlam przesliczną dla chrześniaczki a do tego cudne butki z brylancikami za jedyne 15zł :)))
to jest na deptaku Ks.Waląga ;)) czyli jak wjeżdzasz do Pruszcza to na pierwszym skrzyżowaniu w lewo i zaraz po prawej stronie zaczyna się długi deptak z ciągiem sklepików, idąc cały czas prosto pojawi się fonatanna na wprost, a sklepik jest po lewej stronie od fontanny napewno poznasz bo witryna jest cała kolorowa i wózeczki stoją na zewnątrz.Tylko tam jest kilka obok siebie tak więc oglądania jest sporo he, a dokładnie ten angielski znajduje się obok Coccodrillo :)))
Kasia31 byłam w "Przystanku" i rzeczywiście jest tam drogo- rzeczy są i nowe i używane (w komisie), ale np. nowe bodziaki z napisami typu "50% mamy 50% taty" albo "jestem klonem taty" są po 33zł., a wersja używana z napisem "skarb babuni" za 27zł. Sukieneczki niestety nie znalazłam, ale były ok. 30zł. Poza tym rzeczy są ładne, w dobrym stanie, i pewnie trzeba by było przejrzeć bo może są jakieś fajne i też tanie.
a ja polecam 2 lumpki - jedne na Przymorzu, drugie we Wrzeszczu :)
Fuks na Obrońców Wybrzeża - znajdziecie coś dla każdego :)
na Morenie też widziałam ich reklamę - ponoć tam jest drugi sklep ;)
i Sklep z Używaną odzieżą na ul. Lendziona :) (kiedyś był tam fryzjer, wchodzi się po schodkach na dół)
poza tym kumpela coś mi mówiła, o sklepie z NOWĄ angielską odzieżą koło Netto :) tylko ceny mają ponoć wysokie :P
Fuks na Obrońców Wybrzeża - znajdziecie coś dla każdego :)
na Morenie też widziałam ich reklamę - ponoć tam jest drugi sklep ;)
i Sklep z Używaną odzieżą na ul. Lendziona :) (kiedyś był tam fryzjer, wchodzi się po schodkach na dół)
poza tym kumpela coś mi mówiła, o sklepie z NOWĄ angielską odzieżą koło Netto :) tylko ceny mają ponoć wysokie :P
Teraz we wtorek jest wszystko po 5zl a w srode po 3zl ;P Ja dzis bylam tam pierwszy raz od dluzszego czasu i powiedzialam sobie koniec!! Kobiety tam pracujace sa nieprzyjemne. Patrza na kazdego i nie chodzi o to, że ktos moze cos ukrasc, ale patrza jak kto chodzi ubrany :/ co chcą? Patrzą czy to ciuchy z ich lumpiarni? Mogłyby się wziąć do roboty. Stały tam we 3 czy 4 i patrzyły na każdego, po chwili mówiąc coś do siebie szeptem. Naprawdę nieprzyjemna sytuacja :/ Poza tym ciuchy tam naprawdę nadają się już tylko na szmaty :/ nic porządnego. Nawet te "z wieszaków oryginalnych" są poplamione i brudne :/ widziałam dziś oryginalną bluzkę, która miała wielką plamę (wyglądała jak od oleju), a kosztowała 24zl :/ chyba ktoś oszalał :/ Już tam więcej nie pójdę i radzę Wam wybrać inny lumpeks, w którym można cokolwiek dostać :)
dokladnie tak jak piszesz.Bylam dzisiaj i te baby ryjem szczekaly,brac jak leci nie wybierac tylko 5 zl.Strasznie sie zdenerwowalam i wyszlam.Bardzo sie tam zle kupuje Jedna taka baba tam pracuje blondynka i cycata ta to ma ten pysk niewyparzony.Lepiej zeby ja szefowa wywalila ,a dala inna do sprzedawania.KOLEZANKI przychodz przed godz. 9.00 i wychodza z siatkami fajne rzeczy,pewnie byly juz wczesnie przygotowane.