http://wyborcza.pl/1,75248,6996332,Graty_na_drogach.html

wystarczy spojrzeć na nagłówek i na nazwisko autora, żeby zorientować się, że dalej nie warto czytać. dla niewtajemniczonych dodam, że autor artykułu jest właścicielem salonów seata i prezesem stowarzyszenia dealerów samochodowych.
i tak właśnie, według mojej ulubionej gazety, wygląda bezstronność i solidność dziennikarska. z lustracją walczył jeden z najbardziej aktywnych donosicieli ever - maleszka, a z używanymi samochodami walczy dealer nowych seatów. wyborne...
przeważnie nie używam dużych liter. to nie lekceważenie kogokolwiek. to nawet nie bunt. to po prostu lenistwo