Re: mama z depresją
olaolenka24 - w "normalnych" chwilach w tamtym czasie tuliłam Młodego, robiłam co mogłam żeby kolka minęła itd. Potrafiłam trzymać Go na rękach 2 godziny - bo akurat zasnął zmęczony atakiem kolki,...
rozwiń
olaolenka24 - w "normalnych" chwilach w tamtym czasie tuliłam Młodego, robiłam co mogłam żeby kolka minęła itd. Potrafiłam trzymać Go na rękach 2 godziny - bo akurat zasnął zmęczony atakiem kolki, a wiedziałam, że jak Go położę to się obudzi :P
a później była zmiana nastroju i miałam wrażenie, że Młody jest moim największym wrogiem!
Oliv - ja jeszcze czasem zadaję sobie pytanie "po co mi to było?" dlatego wiem, że o drugim dziecku nie ma mowy - nie nadaję się na matkę i koniec kropka...
zobacz wątek