Re: mama z depresją
tak jak napisala oleolenka - bylo ciezko i trudno ale bylam szczesliwa ze mam wreszcie ukochana istotke przy sobie choc polrocznego okresu po porodzie nie chce wogle wspominac z kilku innych...
rozwiń
tak jak napisala oleolenka - bylo ciezko i trudno ale bylam szczesliwa ze mam wreszcie ukochana istotke przy sobie choc polrocznego okresu po porodzie nie chce wogle wspominac z kilku innych powodow bo byl koszmarny ....
ja 2 tyg po porodzie wrocilam z ciezkim zakazeniem do szpitala bo zostawiono mi resztki lozyska w srodku ktore juz gnilo.....bardzo wysoka goraczka, dreszcze i nie wiedzialam co sie dzieje , myslalam ze zapalenie piersi......dziecko bylo na szczescie w szpitalu razem ze mna ....powrot do domu i znow do szpitala kiedy mala miala 4 tygodnie gdyz dlawila sie , dusila , siniala - w szpitalu rozwinelo sie zapalenie pluc i do dzis pamietam jak w pierwszy dzien swiat Bozego Narodzenia wczesnym rankiem krzycze - moje dziecko sie dusi......maz za granica w pracy a ja sama z tym wszystkim ....
wiem , wiem co przezywalyscie i wiem ze latwo komus powiedziec : jakos to bedzie i nie martw sie - ale tak naprawde nikt nie wie co sie dzieje/dzialo wewnatrz kazdej z nas
zobacz wątek