Odpowiadasz na:

Re: mama z depresją

to prawda dziewczyny nikt nie mówi,że tak może się zdarzyc, że psychika kobiety po porodzie może spłatac takiegi figla. Pamiętam jak potrafiłam siedziec sama w domu na fotelu wiele godzin żeby... rozwiń

to prawda dziewczyny nikt nie mówi,że tak może się zdarzyc, że psychika kobiety po porodzie może spłatac takiegi figla. Pamiętam jak potrafiłam siedziec sama w domu na fotelu wiele godzin żeby tylko mały sie nie obudził ,czekając żeby mąż wrócił z pracy bo tak bardzo bałam sie że będzie płakał, a ja znowu nie będę potrafiła go uspokic. I Pamiętam te łzy płynące bez końca, pamiętam ten ból psychiki, który sprawiał że bolały mnie nawet rzęsy i paznokcie. Dni zlewały się ze sobą nie mając końca, a zmiana pieluszki urastała do granic tragedii. Pamiętam swoje wyrzuty sumienia gdzie z dnia na dzien skończyłam karmic bo pewnego dnia obudziłam się i nie miałam mleka.Pamiętam jak potrafiłam gabic się tępo w ściane, a tykanie zegara doprowadzało mnie do szału. To prawda co Pisza Agusia kobieta wstydzi sie tych myśli, uznaje się za wyrodną. U mnie ten stan utrzymywał sie przez miesiąc, az w końcu pielęgniarka która przychodziła do mnie po porodzie( nie mieszkam w Polsce) zauważyła co się ze mną dzieje i mi pomogła, otrzymałam pomoc. Zapytałam ją po czasie jak zouwazyła, że cos jest nie ta bo przeciez ja sie nie skarzyłam ten wstyd własnie mi nie pozwalał. Odpowiedział mi wtedy, że takiej kobiecie wystarczy spojrzec w oczy, które nie mają wyrazu.....nie wiem ile w tym prawdy.... Ciesze się, że ktoś poruszył ten temat, to bardzo ważne, myśle sobie, że jest wiele takich kobiet i borykają się z tym same. I to prawda, ze ta która to przeszła wie jak strasznie wtedy jest i jakim jest się samotnym. Cieszę się, że nie zostałyśmy tu publicznie potępione, ocenione.

zobacz wątek
14 lat temu
~oliv

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry