Odpowiadasz na:

Re: mama z depresją

Dziewczyny czytam co przeszłyście i łzy mi do oczu napływają, bo wierzę, że jesteście kochanymi mamami dla których dziecko to cały skarb.

Nie wiem co to depresja, choć było ciężko,... rozwiń

Dziewczyny czytam co przeszłyście i łzy mi do oczu napływają, bo wierzę, że jesteście kochanymi mamami dla których dziecko to cały skarb.

Nie wiem co to depresja, choć było ciężko, czasami podałam ze zmęczenia, ale u mnie było odwrotnie, moja miłość do dzieci była/jest tak ogromna, że napawa mnie siłą.

Czasem myślę, że oszalałam bo Kocham tak mocno, że nie potrafię rozstać się nawet na chwilę z tym moim malusim Skarbem.

Tak jak Ty Agusia, przeszłam szpital, i tak jak Ty z tego samego powodu i to w sumie jest jedyny moment kiedy zadałam sobie pytanie
"Po co mi to było"

I nie dlatego, że było ciężko.
Polanki, oddział zakaźny, ale dlatego, że strach o moje dziecko które mało co nie straciłam, doprowadziło mnie do osiwienia.

Minęło od tamtej chwili ponad 3 miesące, a ja jeszcze nie do końca umiem sobie radzić z myślami co wtedy się stało. :(
Przed oczami mam codziennie sytuację jak krzyczę, błagam, przeklinam, żeby Amelia zaczęła oddychać...

Ciężko być mamą, bo jesteśmy całkiem odpowiedzialne za nasze Skarby, i wiem, że depresja czasem bywa na pograniczu.
Ja nauczyłam się rozmawiać o tym co mnie boli, co mnie męczy, z czym nie daję radę...

Jedyne co mogę Wam napisać, to życzę każdej z Was wytrwałości, bo depresja to straszna choroba, i tylko bliscy plus odpowiedni lekarze potrafią pomóc...

zobacz wątek
14 lat temu
Kasia31

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry