Re: amstaf , doberman albo twoje życie.WYBIERAJ
                    
                        nie mogę czytać takich bzdur ;/
nie mam amstaffa, nigdy nawet nie miałam psa ale wiem jedno: to nie wina psa lecz człowieka. To psy które trzeba umieć wytresować. Pies sam z siebie...
                        rozwiń                    
                    
                        nie mogę czytać takich bzdur ;/
nie mam amstaffa, nigdy nawet nie miałam psa ale wiem jedno: to nie wina psa lecz człowieka. To psy które trzeba umieć wytresować. Pies sam z siebie "zły" nie jest. Znam osoby które mają duże psy, uważane za agresywne,od wielu lat  a to największe przytulaki jakie w zyciu spotkałam. Jesli ktos kupuje amstaffa czy innego tego typu psa a nigdy nie miał psa to nie dziwota ze są takie akcje. Nie chodzi sie na tresure tylko traktuje psa jak zabawkę dając mu wolne pole do działania, nie ucząc co wolno a co nie, na jakie bodźce jak ma reagować a na jakie nie to sorry ale człowiek zawsze będzie winien. 
Btw pracownik służby zdrowia ale jak czytam "chodowla" to cisnienie mi skacze
                    
                    zobacz wątek