Re: amstaf , doberman albo twoje życie.WYBIERAJ
LejDusia napisał(a):
> ... Jeśli
> oczywiście chodzi o zalizanie na śmierć to faktycznie, dziś
> prawie do tego doszło :D.
A co Ci on tak lizal?
...
rozwiń
LejDusia napisał(a):
> ... Jeśli
> oczywiście chodzi o zalizanie na śmierć to faktycznie, dziś
> prawie do tego doszło :D.
A co Ci on tak lizal?
Moj wilczur (suka) wychowywala sie bez kota. Teraz jak juz jest dorosla to ma jakas wrodzona awersje do koto-podobnych i by trzeba bylo wiele kotow najpierw poswiecic zeby probowac nauczyc ja tolerowania kotow.
zobacz wątek