Odpowiadasz na:

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (11)

Muszka to super, że Ci się udało z tym spaniem w osobnym pokoju. Ja bym nie dała rady bo Jasiu się budził średnio co 1,5 godziny i byłam nieprzytomna a co dopiero jakbym miała biegać do drugiego... rozwiń

Muszka to super, że Ci się udało z tym spaniem w osobnym pokoju. Ja bym nie dała rady bo Jasiu się budził średnio co 1,5 godziny i byłam nieprzytomna a co dopiero jakbym miała biegać do drugiego pokoju. No ale tak jak pisałaś później jest problem z przeniesieniem ale coś za coś.. Ja np. uwielbiam patrzeć jak on sobie słodko śpi:) No a teraz czeka nas dostawienie drugiego łóżeczka a później to chyba chłopców razem przeniesiemy do ich pokoju.

Tinnera trzymam mocno kciuki żebyś wytrwała jeszcze te 2 tygodnie.

Ageska trzymaj się dzielnie w szpitalu i wypoczywaj - a w którym szpitalu leżysz? Ja to mam średnio ciśnienie 90/50 czasami niżej - w szpitalu mnie pytali czy jeszcze żyję;] No i chyba już mi nie grozi nadciśnienie ale cukrzyca i wątroba mi wystarczą.
Joahne ja nie wiem jak to jest z usg na nfz bo ja mam na każdej wizycie a do tego muszę dopplera robić żeby mieć pod kontrolą przepływy.

Marcysia u mnie skończy się najprawdopodobniej cesarką bo pierwszy poród był przez cc a minęło stosunkowo niedużo czasu a po drugie lekarz obawia się, że jeśli bym podjęła próbę naturalnego a w trakcie by trzeba było mnie kroić to wtedy dają znieczulenie ogólne a po takim kiedyś byłam w śpiączce... No i się po prostu boi;/ A po znieczulenie do kręgosłupa wszystko było dobrze więc pewnie chce wybrać bezpieczniejsze wyjście. Ja myślałam, że jeśli wszystko będzie monitorowane to zdążą mnie przygotować ale widocznie bywa różnie..

Happymum czytałam wczoraj w nocy jeszcze poprzedni wątek i tam pisałaś o szczepieniach. I jeśli chodzi o szczepionkę 6w1 to ona ma właśnie 3 dawki wzwB a w przypadku 5w1 to za pierwszym razem jest dodatkowa jedna dawka wzw więc to chyba przez pomyłkę na odwrót napisałaś.

Dziewczyny trzeba trochę przystopować choć wiem, że chce się dużo rzeczy. Mnie skutecznie spowolnił szpital więc teraz zdecydowanie zwolniłam choć i tak wieczorami padam bo Jasiu jest jak mały tajfun i trzeba go non stop pilnować i biegać za nim bo ma niezłe pomysły. Ciekawa jestem jak przyjmie małego?:D

No i serdecznie witam wszystkie nowe mamusie:) Ale macie fajne nicki:)

zobacz wątek
12 lat temu
Katka_Gdynia

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry