Odpowiadasz na:

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (13)

happymum Ty sie nie smiej, okna mi się skończyły, to nic, ale skończyły mi się już też łazienki do mycia, półki do odkurzenia i nawet pierdółki w stylu figurek do umycia mi się skończyły :D... rozwiń

happymum Ty sie nie smiej, okna mi się skończyły, to nic, ale skończyły mi się już też łazienki do mycia, półki do odkurzenia i nawet pierdółki w stylu figurek do umycia mi się skończyły :D Oficjalnie wysprzątałam mamie całą chatę, jedynie już na odkurzać ani mopa nie mam na razie ochoty ;) Śmieją się ze mnie, że przedświąteczne porządki robię ;) Bo jeszcze dziś będe witrynę myć i wszystkie kieliszki polerować, także jak nic wiję gniazdo :D

Brzuchol się napina niemiłosiernie, ciągłe uczucie gmerania wiecie gdzie, ale nic poza tym, a no może jeszcze to, że coś mnie dziś czyści, ale od kilku dni razem z siostrą wcinamy po kg marchewek obranych, podejrzewam, że to po prostu nadmiar błonnika hehe :)
Może mamazosi... a może też jest w ferworze sprzątania ;)

zobacz wątek
12 lat temu
kaja_84

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry