No gadżetów to jest tyle, że zwariować można. Akurat ta muszla jakos do mnie trafia, lubię takie ekologiczne podejscie - zamiast jednorazowych „podpasek” na ulewający się pokarm. Zobaczymy czy...
                                            
                    
                        No gadżetów to jest tyle, że zwariować można. Akurat ta muszla jakos do mnie trafia, lubię takie ekologiczne podejscie - zamiast jednorazowych „podpasek” na ulewający się pokarm. Zobaczymy czy faktycznie mi się przyda :)
                    
                    zobacz wątek