Re: mamusie wrzesień - październik 2018 cz.2
A co do porodu to zdecydowałam się na Swissmed, bo ostatnie dni prawie nie spałam ze stresu jaka porodówkę wybrać. Wszystkie publiczne maja tak skrajne opinie, ze mam totalny mindfuck od czytania....
rozwiń
A co do porodu to zdecydowałam się na Swissmed, bo ostatnie dni prawie nie spałam ze stresu jaka porodówkę wybrać. Wszystkie publiczne maja tak skrajne opinie, ze mam totalny mindfuck od czytania. Tez mi szkoda tych pieniędzy, ale tłumacze sobie to w ten sposób: skoro nawet do internisty chodzę prywatnie (mam pakiet w Medicoverze), nie korzystam w ogóle z NFZ to i na poród znajdę pieniądze. Chyba jestem trochę spokojniejsza teraz. Jeśli los zdecyduje za mnie szybszy porób (przed 36 tyg) wtedy będę się starała rodzic na Zaspie.
zobacz wątek