U mnie w szkole rodzenia mam polozna ktora ma swoja poradnie laktacyjna i tez mowila ze pokarm jest, tylko samo karmienie to wyzwanie. Mnie moja mama szybko nastawila mowiac 'dziecko, czy ty...
rozwiń
U mnie w szkole rodzenia mam polozna ktora ma swoja poradnie laktacyjna i tez mowila ze pokarm jest, tylko samo karmienie to wyzwanie. Mnie moja mama szybko nastawila mowiac 'dziecko, czy ty naprawde myslisz ze bedzie Ci sie chcialo bawic w mini laboratorium w srodku nocy?' No a mi wiecej nie potrzeba :) Jestem super nastawiona na karmienie i chlopakowi tez juz mowilam ze to jest wyzwanie i ze przez pierwszy miesiac ja sie skupiam na karmieniu piersia a on ogrania dom :) A ja nie mam zadnych wydzielin z piersi ani nic takiego. Moze sie pojawi przed porodem. Ale nie chce panikowac, stresowac i zmieniac nastawienia, bo ja tez wierze ze to siedzi w glowie :)
zobacz wątek