hej dziewczyny,
crazy. super:D:D:D no to trzymam kciuki, zebys juz nieldugo powitala dzidzie i poprzytulala:D
Marta sa szlabany na Zaspie i mozesz podjechac na parking po lewej (przed...
rozwiń
hej dziewczyny,
crazy. super:D:D:D no to trzymam kciuki, zebys juz nieldugo powitala dzidzie i poprzytulala:D
Marta sa szlabany na Zaspie i mozesz podjechac na parking po lewej (przed glowne wejscie) i przejsc szpital troche, bo i tak trzeba przez sor przejsc. Albo mozesz za szlaban po prawej zaparkowac i wejsc przez IP poloznicza (na dole pod wjazdem karetek) i wjechac winda na 1sze pietro na SOR od razu.
A tak to z synkiem powoli uczymy sie siebie, idzie nam roznie, ale jestesmy w domku dopiero od poniedzialku, takze nie dajemy sie zwariowac, dajemy sobie czas. Powalczylismy juz z glupia polozna srodowiskowa, ktora nas wystraszyla,ze dziecko niedojada, zaglodzone i spokojne, bo nie ma sily byc niespokojny - co sie okazalo byc glupota i nieprawda (dwa dni z zycia wyjete,jezedzenie po przychodni wazenie itp.) a nasz synek poprostu jest super i nie placze i z natury jest spokojny. W szpitalu tez juz tak mial a teoretycznie przybieral w dobe ponad 100g (wg. wagi szpitalnej ;o). Ale co sie nastresowalismy to nasze ;o
zobacz wątek
6 lat temu
~(nie)calkiem nowa