Nam się w końcu udało dotrzeć na szczepienie... Mała w sobotę ma 11 tygodni, wazy 5,7kg. Pieluchy też nosimy już 3ki, ubranka 62. W tym tygodniu trochę umormowaly się nam drzemki i Laurka też jest...
rozwiń
Nam się w końcu udało dotrzeć na szczepienie... Mała w sobotę ma 11 tygodni, wazy 5,7kg. Pieluchy też nosimy już 3ki, ubranka 62. W tym tygodniu trochę umormowaly się nam drzemki i Laurka też jest koło godzinki mobilna i godzinkę śpi, ale jest to jeszcze ruchome ;-) starsza córka też miała system godzinowy ;-) slinienie też u nas jest na tapecie, bombelki i mokre to co w zasięgu buzi :-D 9 grudnia mamy chrzciny, potem święta i już nowy rok, a tak niedawno cierpiałam, żeby w końcu urodzić...
zobacz wątek