Cześć Dziewczyny!
U mnie wszystko w porządku, 3 dni temu wymiotowałam, bo mi makaron śmierdział :/ Takie uroki :)
Ponieważ już mi wyskoczył brzuszek (w pierwszej ciąży też miałam...
rozwiń
Cześć Dziewczyny!
U mnie wszystko w porządku, 3 dni temu wymiotowałam, bo mi makaron śmierdział :/ Takie uroki :)
Ponieważ już mi wyskoczył brzuszek (w pierwszej ciąży też miałam szybko) to postanowiłam się w pracy przyznać - same baby pracują, więc musiałam szybko uciąć spekulacje ;)
Tak jak w pierwszej ciąży, tak i w tej, moją główną dolegliwością są straszliwe bóle pleców. Rozmawiałam o tym z lekarzem i powiedział, że niestety jedynym rozwiązaniem są wizyty u fizjoterapeuty :( Czyli czeka mnie kilka bardzo trudnych miesięcy. Najtrudniej oczywiście w pracy :( Na szczęście wtedy przeszło niemal w dniu porodu ;)
Śniło mi się ostatnio, że to będzie dziewczynka, i że Hania :) Ciekawe czy się sprawdzi :)
zobacz wątek